Wpis z mikrobloga

Serio ktoś wam tak mówi w pracy?

@trgf: mam hipotezę, że to wszystko to mitomania. Ludzie wymyślają sobie złe korpo, a personifikacją tego zła jest Aneta z działu HR, która knuje intrygi, że zwabić biednego programistę na dzień szalonej czapki, ale on zawsze przejrzy jej niecne fortele i się nie da zostając na błogim Home Office xD.

Tymczasem straszna integracja zespołowa w korpo:

Mati, masz tu 2k na piwo dla zespołu,
@KrzaczasteBrwi kiedyś trafiłem do takiej "sekty" firmy gdzie mieli swoją ogromną kuchnie ze stołówką i pracownicze dyżury gotowania wspólnego lunchu dla 40 osób. Nawet nie zostałem na interview.
jeśli pracodawca twierdzi, że firma jest jak rodzina, to zwykle chodzi o rodzinę patologiczną. Red flag


@KrzaczasteBrwi: Najs, czyli jest przyzwolenie na picie w pracy i bicie żon... znaczy szefa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@nick230: to ch#owych programistów macie w pracy. Niech się nauczą jakiegoś porządnego zawodu skoro w programowaniu im nie idzie, może socjologia albo jakieś stosunki międzynarodowe.