Aktywne Wpisy
PanNieznanypl +33
Miesiąc od rozstania z #rozowypasek umówiony na dzisiaj z inną, ale no totalnie nie chce mi się iść xD straciłem kompletnie zaangażowanie tak mnie złamała ex, znam już zasady tej gry i w zasadzie jestem w stanie poderwać większość lasek ale nie chcę, nie chce się angażować, nie że boję się odrzucenia bo za dużo już mi się ich przewinęło w życiu, ale totalnie wiem, że to kolejna dziewczyna poderwana według tego
kyIiejenner +6
bardzo rzadki widok, ja bez pomalowanych ust i brwi
Pracuję w IT, chciałbym zwiększyć swoją wiedzę na różne tematy, ale zawsze kiedy próbuję poddaje się po 2-3 tygodniach, po prostu nie mam siły żeby się zmusić. Podobnie jest z nauką rysowania, tworzeniem własnej gry itp. itd.
Próbowałem już dosłownie wszystkiego:
- Techniki walki z prokrastynacją - nic nie dają, wcale nie jest mi łatwiej po tym jak już zacząłem.
- Dieta, ćwiczenia(które zresztą też mi trudno utrzymać dłużej niż 2-3 miesiące), sen(z którym nigdy nie miałem problemów) - nic nie daje, zero różnicy a dobrą dietę trzymałem ponad 2 lata.
- Zmuszanie się jeszcze mocniej - teoretycznie coś daje w krótkim okresie, ale ten brak siły się zwiększa do takiego stopnia, że po pewnym czasie płakać mi się chcę jak tylko pomyślę, że muszę dzisiaj coś zrobić.
- Byłem u psychiatry, który przepisał mi tabletki. Myślałem, że pomagają, ale bardzo szybko okazało się, że to czyste placebo i jedyne co tabletki dają to efekty uboczne(m. in. zaburzenia snu, dość ostre). Byłem u niego kilka razy zanim stwierdziłem, że nie zamierzam wydawać kasy żeby ten mógł sobie dalej zgadywać i rujnować mi zdrowie.
Wysłał mnie on także na diagnozę zaburzeń osobowości, adhd i autyzmu. Adhd wyszło negatywne, autyzm wyszedł w stopniu umiarkowanym, w zaburzeniach osobowości wyszło schizoidalne, ale jest to unieważnione przez diagnozę autyzmu (diagnozę ZO robiłem pierwszą). Na całe te przygody z psychiatrią i psychologią wydałem jakieś 6 tysięcy złotych i mam z tego dosłownie nic.
Dlaczego nic? Ano dlatego, że nie ma żadnych leków/terapii na autyzm, więc po co ta cała diagnoza? Chyba tylko po to, żeby wyłudzić kasę...
Psycholog mówiła, że ludzie się czują lepiej, bo są wobec siebie bardziej wybaczający, ale mnie obchodzą wyłącznie efekty, a efekt jest taki, że teraz nie jestem w stanie nawet niczego zacząć, bo wiem, że jakiekolwiek próby są skazane na niepowodzenie.
Nie wiem co zrobić, mam dosłownie 0 nadziei na jakiekolwiek zmiany w życiu. Czuje się jakbym tylko czekał na śmierć.
#depresja #samobojstwo #autyzm #asperger #dda
@donaldJretard: właśnie mi uświadomiłeś, że mam taki sam problem
@cor1sto Z tego co czytałem na necie doświadczeń innych ludzi to tak, po prostu masz mniej energii. Wiadomo, że u każdego to wygląda inaczej, ale są cechy które ma większość.
Diagnoza polegała na teście ADOS-2, który może zlecić psychiatra na podstawie zaleceń psychologa/własnego uznania (chociaż prywatnie można go sobie zrobić zawsze). Sam test zajmuje około 3 godziny i polega na wywiadzie + pytaniach do rodziców + kilku zadaniach. Na
@donaldJretard: Też mam z tym problem, że szybko odpuszczam. Co do ćwiczeń, to mam pewną metodę, która u mnie się sprawdza, jak chcesz to zagadaj, bo to tajemna wiedza ( ͡° ͜ʖ ͡°) (nie, niczego nie sprzedaję)
1. Chwilowa fascynacja,
2. Brak postępów mimo wysiłku,
3. Brak przewodnika i zagubienie,
4. Wybór celu bez przemyślenia np. brak wystarczających zasobów aby go osiągnąć lub brak planu.
5. Działanie bez priorytetów,
6. Nie racjonalny wybór celu,
7. Brak pomocy innych.
Stąd mimo wysiłku działając zgodnie z zasadami powyżej często rezygnowałem z celu biorąc