Wpis z mikrobloga

Myślę, że większość samochodów jest ściągniętych właśnie przez takie osoby tj. osoby mające coś z motoryzacją. Minimum jest 50%. Reszta prywatnych inwestorów, co wszystko zleca podmiotom zewnętrznym i dodatkowo nie ma pojęcia jakie auto kupić to zazwyczaj wtapia. Dla takich czekają pięknę przypudrowane BMW na aukcji ( ͡° ͜ʖ ͡°) Bardziej neguje, ale też częściowo potwierdzam.
@Prospero88: Po gradobiciu, jeśli nie ma odprysków na lakierze, można auto wyciągnąć bez malowania i szpachlowania :) Są osoby, które robią tego typu rzeczy. Jak są odpryski to lipa. Natomiast zalanych nikt już nie ściąga. Znam dosłownie tylko jeden przypadek auta zalanego ściągniętego do Polski. Była to straszna mina ( ͡° ͜ʖ ͡°). Gość, który to kupił przez 2 lata nie mógł dojść co jest z elektryką.
@chuckmls: Ja mam inna obserwacje???? Jeżeli chodzi o ulepy to królują marki premiom. Jakieś focusy, Subaru czy Mitsubishi bardzo rzadko są lepione, bo nie ma tam na tym hajsu.
Sprawdzenie VIN-u nie zawsze wszystko pokaże. Auto może być czyste, nigdy wcześniej nie licytowane, a i tak podrasowane przed aukcją. Najczęściej takie akcje widziałem właśnie w BMW, AUDI oraz Mercedesach. Zderzak nałożony na przód, a pod spodem uwalone aluminiowe podłużnice :) Na zdjęciach oczywiście wszystko cacy.
Dla blacharza, czy mechanika nie ma dużo większej różnicy jakie auto naprawia

@ziomus13: no ma, bo lepiej znają "oklepane" konstrukcję i mniej błędów popełnią, no i chodzi o dostępność ćwiartek, czy ogólnie części zamiennych i ich cen.
Odradzam zakupu osobom, które nic z motoryzacją nie miały do czynienia.

@ziomus13: i to jest święta racja, trzeba mieć trochę pojęcia i najlepiej jakieś swoje zaplecze warsztatowe, wtedy jest dużo łatwiej, bo zlecać wszystko od a do z to są duże koszty.
Typy zawieszenia są podobne w każdym aucie. Zazwyczaj to wygląda tak: Kolumna Mcphersona albo wielowahacz z przodu. Z tyłu zaś wielowahacz, albo belka w tańszych wozidłach. Tutaj nie ma jakiejś wielkiej filozofii jakie auto się robi. To nie wymiana rozrządu, gdzie często trzeba specjalistycznej blokady do tego, żeby robić jeden konkretny silnik. Często bardziej oklepane auta, cześciej naprawiane, mają dużo droższe części używane. Przykładem niech będzie Ford Escape MKIII, czy Edge. Masowo
@Bad_Wolf: niesprzedawalne dalej są rozbitki ze Stanów. W innym przypadku wystarczy zejść z ceny, ale nikt tego nie chce robić. A cena jest jednak spora.
@Bad_Wolf: to sobie zobacz na statystyki sprzedaży samochodu z salonów w ostatnich latach i na to jak ceny poszły w górę. Jak zejdziesz z ceny to sprzedasz.
@Bad_Wolf: to powiedz mi jaki model sprzedajesz, skąd, czy i jakie miał uszkodzenia i cenę. Wystaw samochód za 20% mniej i wtedy mi powiedz czy dalej jest niesprzedawalna.

Jeżeli sprzedajesz rozbitka to się dziwisz, że nie możesz sprzedać skoro to jest skarbonka, która nie wiadomo czy w ogóle się jeszcze nadaje do bezpiecznej jazdy?
@BlackiLacki do tego spektrum dostałbym jeszcze wersję silnikowe, bo nie wiadomo w czym wybierasz.

Ja jestem biedakiem i do wyboru wozu podchodzę prosto - szukam średnich cen części jeszcze przed zakupem i porównuje często i gęsto znane usterki, a na końcu doliczam wygląd.

Przykładowo wszystkie części do bety możesz znaleźć na realoem.com - są to części z ASO, czyli drogie, ale do bety da się znaleźć poszczególnego producenta części na pierwszy montaż
@BlackiLacki: ja kupiłem Giulię, mega dobrze się tym jeździ, jedyny minus to nie sprawdzałem innych aut przed zakupem, za to na research o Giulii spędziłem kilkanaście godzin. Jeżdżę już 7k km i po 3.5 miesiącach dalej się gęba cieszy na widok i podczas jazdy.