Wpis z mikrobloga

@Pshemeck: nie no, dobrze gada. Aborcja dziecka w 8 miesiącu która uratuje życie matce (w 90%), cesarskie cięcie które zabije matkę ale ocali dziecko (szanse 90%) czy pozwolenie na poród naturalny które daje małe szanse na przeżycie dla obojga (10%) to naprawdę filozoficzna decyzja i duży spór w etyce. Czy nie? Kto wiedziałby co robić?