Wpis z mikrobloga

Pojechałem na SOR z pełną puszką Żubra w dupie. Lekarz kazał mi się wypiąć. Następnie kazał użyć mu mięśni kegla. Kiedy puszka trochę wyszła usłyszałem klik. Podniosłem głowę i widziałem, jak lekarz pije złoty płyń, a resztki kału spływają mu po twarzy jak pot. Chciałem się zerwać ale pielęgniarka mnie przytrzymywała. Lekarz zawołał:
- Józku!
Otworzyły się drzwi i wszedł chyba jakiś szpitalny woźny. Wyjął mi puszkę z dupy, rzucił na ziemię i zgniótł nogą.
- Mam już pół kilo w 3 dni - powiedział, a potem wyszedł.
To normalne zachowanie? Gdzie to zgłosić? Oko saurona jest pocharatane jak kręgosłup moralny Kukiza.

#heheszki #pasta #gowno
  • 2
  • Odpowiedz