Wpis z mikrobloga

Nachodzi mnie ostatnio taka refleksja, że kompletnie nie potrafię odnaleźć celu w życiu. Przez mój słomiany zapał nie potrafię znaleźć sobie jakiegoś hobby, a do tego jestem leniwą bułą. Nienawidzę wychodzić ze strefy komfortu, więc tkwię w niej, chociaż komfortu tu zbytnio nie ma.

Praca jest jako taka, mieszkania nie mam swojego. Z gonieniem za babami już dawno dałem sobie spokój. Wszystkie jest takie jakieś nijakie, ale na tyle stabilne, że nie mam koniecznej potrzeby zmian. Wszystko robię na alibi.

Chciałbym podjąć jakąś inną pracę (zmienić branże), może zmienić miejsce zamieszkania, dotrzymać jakichś swoich postanowień, być bardziej aktywny. Tylko, że kompletnie nie wiem jak do tego wszystkiego podejść i obawiam się, tego że będzie gorzej / trudniej. Niedługo 30lvl, mam wrażenie, że to ostatni moment aby wziąć się w garść, tylko znów, nie wiem jak zrobić żeby nie wyszło jak zawsze.

Przeraża mnie trochę perspektywa utrzymania status quo w najbliższych latach.

Chciałem pomarudzić – ament.

#feels #zycie #przemyslenia #smutnazaba #przegryw #niebieskiepaski
  • 3