Wpis z mikrobloga

@airflame: a jak osoba fizyczna to Twoja sprawa. Jak nie pojedziesz to stracisz gwarancję.
Jak za taki przegląd płaciłem w okolicach 1000-1500zł. Jakby mi poleciała np. dioda w reflektorach diodowych, to nowy reflektor kosztuje ~7000zł, pojedynczej diody w nim nie wymienisz. Żaden mechanik nie zrobi tego taniej, chyba że znajdzie jakiś chiński zamiennik za połowę tego, ale wtedy i tak musi wymienić oba lewy i prawy, bo zamiennik będzie się odróżniał
  • Odpowiedz
  • 1
@airflame Chyba tylko Tesla nie wymaga przeglądów gwarancyjnych, wliczając w to leasing. W pozostałych musisz robić przegląd bo inaczej Bank może wypowiedzieć umowę leasingowa - taki jest zapis w umowie.

Przegląd w Fordzie kosztował 1000-1500, więc jakieś 2-3 razy więcej niż u typowego wiejskiego mechanika (oczywiście bez rachunku...) i w porównywalnych pieniądzach jak w dużym warsztacie. Więc chyba tragedii nie ma. Może inne ASO bardziej strzyga...
  • Odpowiedz
@airflame: szanujące się firmy normalnie respektują gwarancje i realizują naprawy dlatego warto robić przegląd w czasie gwarancji w Aso. Oczywiście teoretycznie zgodnie z prawem unijnym nie trzeba ale to tylko teoria.
  • Odpowiedz