Wpis z mikrobloga

@enteropeptydaza: odpoczywam, jak nie biegam to szybko przechodzi ból i w zeszłym tygodniu już nawet mogłem intensywnie biegać, ale postanowiłem sprawdzić czy mogę też jeździć na rolkach i okazało się, że nie i wszystko się rozbabrało na nowo xD Straciłem już 2,5 tygodnia z 6 tygodni, które powinny być tymi najintensywniejszymi więc nie łudzę się, że jest to jeszcze do odratowania, więc plan jest taki, że czekam aż się zaleczy i
@Soothsayer: cisnąłeś mocno czy jakaś wywrotka?

Miałem kontuzje tylko na nierównym np. zahaczając o korzeń. Asfalt jest bezproblemowy, mocno cisnąć można coś nadwyrężyć, ale w zasadzie nigdy nie biegam na maxa. Więc do codziennych treningów asfalt najlepszy. Chodniki ujdą, choć gorsze, zdarzają się wystające fragmenty.