Wpis z mikrobloga

  • 0
@KupujacKarmeDlaKotaNieMajacKota Jak wezmę L4 to jeśli dobrze rozumiem do pracy nie chodzę, ale okres wypowiedzenia mija. Jak wezmę zwolnienie na listopad to formalnie jestem zatrudniony do konca listopada ale do pracy nie chodzę i w tym czasie się przeprowadzam do innego miasta
  • Odpowiedz
  • 0
@nairoht Ziomek nie patrz na mnie przez pryzmat nierobów. Swoje obowiązki wykonywałem najlepiej jak potrafię oraz bardzo się starałem. W pracy zrobiło się gorzej, bo zmieniło się kierownictwo. Generalnie kieras nie robił innym problemów jak ktoś chciał się zwolnić - problem jest w tym, że ja nie raz i nie dwa udowodniłem kierownikowi że jest niekompetentny przez co zauważyłem że kierownik zmienił podejście w stosunku do mnie, a teraz jak znalazłem
  • Odpowiedz
@WongielSilesia: a potem wielkie zdziwienie wsrod narodu ze choroby psychiczne nie sa traktowane powaznie, a wlasnie takie udawanie depresji czy zalamania aby dostac sobie l4 ku temu prowadzi, zreszta to walka z wiatrakami
  • Odpowiedz
@nairoht: Udawanie? Podobna sytuacja oraz wcześniejszy duży i długotrwały stes, wprowadziła mnie w załamanie, że sam okaleczałem (np. ciecie szkłem, próbowałem połamać rękę cegła…) i miałem już zaplanowana próbę samobójcza, wybrałem wiadukt, ubrania do pogrzebu, byłem kilka razy tam i rozmyślałem… Gdyby nie bracia, nie było by mnie tutaj.
  • Odpowiedz
@WongielSilesia: jak twoja historia ma sie do wyłudzania l4? a jeszcze polecasz to robić mając takie doświadczenia - zajebisty masz tok myślenia, prawie jebłem samobója to polece innym aby brali se l4 jako dodatkowy urlop z powodu 'depresji' a potem będę płakał że nikt mnie i mojej chory nie traktuje poważnie IKS #!$%@? DE
  • Odpowiedz