Wpis z mikrobloga

@nocne_zwidy: nie dajesz #!$%@?, ale jak ktoś ma #!$%@? wytatuowanego na całe plecy to byś kisnął bekę, nie dajesz #!$%@?, ale jak ktoś idzie w obsranych spodniach to się nabijasz. Także gównie a nie, nie dajesz #!$%@?. Tak samo dla mnie jak ktoś za 100zł zrobi sobie gówno tatuaż, zamiast #!$%@? zrobić raz a porządnie - też mam prawo cisnąć z typa.
@lukiboss Niewiem w jakim towarzystwie się obracasz ale ja nigdy nie widziałem kogoś kto miałby #!$%@? wytatuowanego na całe plecy.Z kolei gdybym widział kogoś kto chodzi osrany to pomyślałbym, że to jakiś bardzo dziwny człowiek i ominąłbym go szerokim łukiem po czym poszedłbym w swoją stronę.A to, że ktoś ma #!$%@?ą dziarę zrobioną po taniości to nie moja sprawa i szczerze mówiąc mało mnie to obchodzi.
W skrócie, nie mierz innych swoją
Tak samo jak dawanie #!$%@? o to kto co robi ze swoim ciałem albo jak się ubiera.


@nocne_zwidy: tak samo jak z dawaniem #!$%@? co kto pisze.
Handluj z tym.

@fuechsinn: @nocne_zwidy to podam przykład żeby każdy wiedział kiedy normalny człowiek ma bekę z czyjegoś tatuażu. Mój ziomek, który jest takim biedakiem, że co miesiąc sępi po znajomych żeby 2 dychy na jedzenie pożyczyli, mimo to usrał się, że musi mieć tatuaż. Tatuaż jak najtaniej, jak najszybciej, nie interesowała go w ogóle jakość, po prostu ma być i #!$%@?. Wydał całe 150zł i ktoś koślawo i krzywo napisał mu imię dziecka
@mk321 Różnica jest taka, że gdy mijam osobę z tatuażami to tak jak już pisałem, nie obchodzi mnie to albo nawet nie zwrócę na to uwagi, a gdy przeglądam główną wykopu to co chwilę widzę jakiś frustratów, których boli to co ktoś robi ze swoim ciałem co jest już trochę męczące.
Zauważasz różnicę czy masz za daleko do mózgu?
@nocne_zwidy: żadna to różnica. Ktoś idzie po drodze, widzi brudnopisy, wkurza się, pisze na mirko. Ty scrollujesz mirko, widzisz kto coś napisał, wkurzasz się, piszesz na mirko. To jest to samo.

Widzę duży u ciebie mechanizm wyparcia.

I nie masz więcej argumentów, więc przechodzisz od razu do ataku ad personam.
@lukiboss Jeśli chodzi o twojego kolegę, który jest sępem to zerwałbym z nim kontakt, a co robi to jego sprawa jeśli mnie to nie dotyczy.
W sumie tak jak napisałeś wcześniej, może mieć ktoś pindola na całe plecy to w dalszym ciągu mam to gdzieś.
@mk321 Ale czemu ktoś miałby się wkurzać bo zobaczył jak tu to nazwałeś brudnopis.W jaki sposób on/ona ingeruje w jego codzienne życie.
Bo te wysrywy wykopków ciągle scroluje, nieważne ilu autorów tego bełkotu wrzuciłbym na czarno i muszę przebijać się przez ten spam co jest uciążliwe.
Dalej nie zauważasz różnicy?Jeśli nie to niemam o czym z tobą dyskutować.