Wpis z mikrobloga

Nie mogę się doczekać jesiennych wieczorów. Takie dni mogłyby trwać przez cały rok. Uwielbiam ten listopadowy klimat, choć w sumie nie pogardziłbym także odrobiną zimy dla urozmaicenia.

Nie wiem, może to ta charakterystyczna atmosfera, którą niesie ze sobą jesień. Wszystko wydaje się być w jakimś innym rytmie. Widok tych opadających liści i zapach wilgotnej ziemi jakoś działa na wyobraźnię. Wtedy chcę się wyjść na długi spacer i po prostu cieszyć się tym spokojem. Lubię wtedy zatopić się w sentymentalnych myślach.
Książki i filmy nabierają głębszego znaczenia w tej nostalgicznej scenerii. Kiedy jest ciemno i chłodno można się zanurzyć w jakiejś historii zupełnie inaczej. Ta aura to chyba dla mnie najlepsze lekarstwo na anhedonię.

Latem czuję się jakoś obco widząc tych wszystkich radosnych ludzi. Poza tym źle znoszę upały. Niech ktoś inny cieszy się latem, ja wolę towarzystwo jesieni. Zima i jesień to pory roku dające jakieś ukojenie w przegrywaniu. Świat staje się dla nas bardziej wyrozumiały, można schronić się wtedy przed tym pędem i choć na chwilę wytchnąć od presji życia.

#przegryw ##!$%@?
Pobierz eisil - Nie mogę się doczekać jesiennych wieczorów. Takie dni mogłyby trwać przez cał...
źródło: E9PrbIEXMAAUbng
  • 11
@mimiron: Większość pozytywnych chwil w ostatnich latach u mnie miało miejsce jesienią, a tymi chwilami był np. okres kiedy odhaczałem klasyki filmowe czy jak zacząłem przez jakiś czas biegać po ustronnych miejscach, wtedy to nawet lubiłem i doszedłem do całkiem przyzwoitych wyników jak na moje możliwości. A latem co roku gnicie, bezsenność i właściwie nic nierobienie xd
@eisil: z jesieni to pamiętam pizgwice z końca września i bieg w deszczu w dwóch stopniach Celsjusza. O wiele lepszy był bieg w pełnym słońcu i 30 stopniach.
Lato to jest jedyna słuszna pora roku w Polsce.
@eisil: zapomniałeś dodać, że jesienią można się wygodnie i funkcjonalnie ubrać. Latem możesz się rozebrać do naga a i tak jak wrócisz do domu to będziesz się kleić od potu a zimą ubieranie się w 4 warstwy jest skrajnie niewygodne. Jesienią mam przywilej ubrania się w długi rękaw, długie spodnie i kurtkę i żadnemu normikowi nie przyjdzie do głowy powiedzieć, że się w tym ugotuję albo zapytać czy nie jest mi