Wpis z mikrobloga

Co sądzicie o takiej koncepcji na #wojna #ukraina.

Rosja nawala się ile może. Koniec końców podpisują pokój.
Krym u ruskich. Reszta w rękach UA.
UA ma rozwaloną gospodarkę, walutę i infraskture. Demografia siada.
USA udziela pożyczek i godzi się je umorzyć w części jeżeli przekazane zostaną ziemie uprawne dla koncernów spożywczych.
Chiny robią to samo.
A Rosjanie także po cichu na słupów wykupują części udziałów za dolary lub yeny,
  • 11
Wiem, że Rubel jest w dupie. Ale po zakończeniu wojny pewnie odbije, a oligarchowie maja trochę zapasu w dolarach.
Ale ruskie najmniej bedą w tym uczestniczyć.

C.d. marshalla - no wtedy był inny cel. Po prostu zastanawiam się co ma najcenniejsze UKR i dlaczego US wali tyle chajsu w to.
1) muszą utrzymać swoją dominacje jako mocarstwa
2) no ale muszą tez tak jak po WW2 mieć swój interes zabezpieczony.

Przecież to
@wladdan: @Kayleigh: Obie koncepcje kompletnie, #!$%@?, odklejone.

Kto miałby te ziemie oddać? Ukraina? Kto to, #!$%@?, jest Ukraina? To jest jakiś zdebilały everyman? Kim jest podmiot w tym zdaniu? W sensie zakładamy nacjonalizację ziemi na Ukrainie? Dobry wstęp do wejścia do UE xDDD

Rozpad Rosji również całkowicie nierealny. Chyba że za rozpad uznamy oderwanie się jakiejś części np. Kaukazu. Przy czym nie ma na miejscu jakiegoś parcia, a i społeczność
@vrNFWrUew3D4Rgz: c.d. ziemi to tak jak w Polsce masa ziemi jest w posiadaniu skarbu państwa, starostw, powiatów. I po prostu Skarb Państwa może je przekazać. Albo sprzedać po mega dobrej cenie + dodać ulgi podatkowe na np. 10-15 lat.
@vrNFWrUew3D4Rgz:

Bardzo prawdopodobne jest zamrożenie tego konfliktu i stopniowe zapominanie o nim.

Też mi się wydaje, że taki scenariusz jest najbardziej prawdopodobny obecnie. Tzn. Porozumienie Mińskie vol. X, bo obie strony raczej wolałby o tej wojnie zapomnieć (Ukraina ze względu na #!$%@? kraj, Rosja ze względu na brak pełnego sukcesu militarnego)

Potem raz na parę miesięcy jakąś rakieta poleci, ale bez większej eskalacji. I kolejny etap III wojny światowej, tym razem
@pamareum: Pytanie czego Ruscy tak naprawdę chcą. Chcą podboju Ukrainy? Czy może chcą dalej korzystać na globalizacji? W lutym 2022 chcieli jednego i drugiego, stąd takie a nie inne działania. Jak do tej pory próbowali być jedną dupą na dwóch weselach - i dlatego dostali sankcjami, a Ukrainy jeszcze nie zdobyli. Nie zmobilizowali wielkiej armii, nie zmuszają ludzi do przymusowej pracy, ani nie znacjonalizowali jakiegoś większego majątku poza samolotami.

Ruska wierchuszka