Wpis z mikrobloga

#zwiazki
Chciałem podzielić się z wami problemami w związku i prosić o poradę. Mam 21 lat, jestem od 2 lat w zwiazku z dziewczyną. Mieszkamy razem od pół roku.

Na początku związek był super. Świetnie się dogadywaliśmy. Z biegiem czasu coś zaczęło się #!$%@?ć. W między czasie wyszło na jaw ze moja dziewczyna ma problemy emocjonalne. Odkąd mieszkamy razem jest tragedia.

Ale wszystko po kolei. Zaczęło się od poniżania mnie i wyzywania od czasu do czasu. Potem doszło rzucanie się z łapami na mnie (żadnej szkody nie zrobiła, ona 60kg wagi ja ponad 100 i muskularna budowa ciała - od razu ja opanowywałem). Oczywiście wszytko to robiła gdy była zła. Potem doszło do mówienia do mnie „zdechnij”, „chce żebyś zniknął z mojego życia” - oczywiście potem za wszystko prezpraszala. Ogólnie bliskości praktycznie nie ma, gdy chce wykonać jakiś ruch przegania mnie, czasem sama wyjdzie z inicjatywą ale jest to bardzo rzadkie. Dodatkowo jakiś czas temu okazało się ze pisze z kolegą z pracy (wiadomo co). Porozmawiałem z nią o tym obiecała ze się zmieni i będzie wszystko super. Teraz jest trochę lepiej ale i tak czuje się niedoceniony i odrzucany przez nią pomimo tego ze mówi ze mnie kocha i widzi ze mną przyszłość.

Naprawdę nie wiem co mam robić, jest mi #!$%@? ciężko bo z jednej strony bym to wszystko #!$%@?ął (i kilka razy byłem bliski zrobienia tego) a z drugiej strony bardzo ją Kocham i nie wyobrażam sobie życia bez niej. Ona mówi mi to samo.
  • 74
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@DominPL1: sympatyczna dziewczyna. Weź kredyt, kup pierścień i rezerwuj sale weselna. I koniecznie zaproście kolegę z pracy.

Albo

Stan przed lustrem i zadaj sobie pytanie czy aby na pewno jestes tak niewiele wart, ze byle szlauf może traktować cie jak śmiecia.
  • Odpowiedz
bardzo ją Kocham i nie wyobrażam sobie życia bez niej.


@DominPL1: No to sobie zniszcz życie z toksykiem, będziesz kochał przynajmniej i będziesz kochany. To jest prawdziwa miłość jak z bajki! Właśnie na tym polega miłość. BIG LOVE.
  • Odpowiedz
@DominPL1 uciekaj. ja uciekłem w Twoim wieku, też byłem zaślepiony i oczy #!$%@?ą zarosły, też border. to była najlepsza decyzja mojego życia. 9 lat później mam wspaniała żonę i jestem szczęśliwym człowiekiem
  • Odpowiedz
@DominPL1: wywal ją z życia i przygotuj się na to, że jak już zaczniesz to spróbuje wejść Ci na emocje w każdy możliwy sposób. A jak ktoś straszy samobójem to dzwonisz na 112
  • Odpowiedz
@DominPL1: nie wiem o co chodzi z dupami, ale ja mam to samo od 10 lat i już mimo kredytu na dom jestem bliski wyjścia. Miałem nawet okres gdzie mi #!$%@?ła z samobójstwem i też potem przepraszała, ja powiedziałem, że muszę mieszkać sam i to przemyśleć to co? Przez dwa miesiące na weekendy najlepszy seks w życiu, dzień po tym jak ja zaakceptowałem wróciło 0 libido xD #!$%@? juz mam
  • Odpowiedz
  • 3
@DominPL1

Boje się bo mowi ze się wtedy zabije …


I jeszcze szantażyk w grzej jest. Jak grozi, że chce się zabić to wykrecasz numer 112 i masz spokój.

  • Odpowiedz
nie wiem o co chodzi z dupami


@WielkieDablju: Tu nie chodzi o "dupy", tylko zaburzone "dupy", poczytaj sobie o osobowości borderline. OP jest młody i niedoświadczony, ale Ty już tkwisz w tym tyle czasu, dlaczego tego nie skończysz, serio wystarczy, że baba zaoferuje seksy i już zapominasz o tym, co wyprawiała? I dlaczego ślub miał zmienić cokolwiek? Jeszcze sobie dziecko zróbcie xD
  • Odpowiedz
@DominPL1: podobne rzeczy słyszałem, "Mogłeś się jebnąć pod pociąg." Coś w tym stylu xD
Uciekaj Miras, uciekaj!

W pewnym momencie zrozumiesz że była to najlepszy decyzja twojego życia.
  • Odpowiedz