Wpis z mikrobloga

Miałem dzisiaj wątpliwą przyjemność przelecieć się helikopterem LPR. Gość #agresjadrogowa w białym suv'ie trzykrotnie prawie (nie tylko) mnie zabił wyprzedzając na gazetę, zajeżdżając drogę, hamując itd. Nawet próbował mnie wepchnąć na ciężarówkę która jechała na przeciwko. U mnie "na szczęście" tylko połamane zęby, szyta warga i zwichnięta ręka. Rower wiadomo cały, trochę tylko podrapany i chyba koło skrzywione.
Jazda na #szosa #rowery to jest jednak sport ekstremalny.
Na zdjęciu gagatek, niedoszły morderca.
Ex3_ - Miałem dzisiaj wątpliwą przyjemność przelecieć się helikopterem LPR. Gość #agr...

źródło: 1692219867993

Pobierz
  • 114
  • Odpowiedz
@Ex3_ jesli próbował cię zepchnąć pod jadącego z naprzeciwka tira to raczej nie jechałeś zbyt blisko prawej krawędzi jezdni ( ͡ ͜ʖ ͡)

Może wybite zęby to mała cena za tak dobra lekcje żeby nie być zawalidroga i wrednym pedalarzem ()
  • Odpowiedz
@QoTheGreat może tak a może nie ;) pewnie tak czy siak ostatecznie będzie wina kierowcy i się nie dziwie. Ale pamietajmy ze w życiu każdy kij ma dwa końce i zeznania pedalarza mogą być bardzo stronnicze ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
przez zmarnowane max 20 sekund na wyprzedzenie rowerzysty


@wap_eeL: Wyprzedzasz ostrożnie debila, po chwili stajesz na światłach. debil na rowerze wyprzedza cię (nic mu to nie daje) i musisz debila od nowa wyprzedzać, bo on nie może stanąć kilka metrów dalej. debil widział, że długo walczyłeś, zeby go wyprzedzić, ale ma to gdzieś.
  • Odpowiedz
połamane zęby, szyta warga i zwichnięta ręka


@Ex3_:
Do tego wzywali ci LPR?
Trzeba było iść na rower gdzieś do lasu, a nie #!$%@?ć kierowców.
Może następnym razem pomyślisz, ale wątpię. Wy rowerzyści jesteście jak rak
na zdrowym organizmie drogowym.
  • Odpowiedz
na zdrowym organizmie


@Uddhx: #!$%@? #!$%@? zdrowym, okaz zdrowia ten polski organizm drogowy jest xD z każdej strony jak nie spojrzysz, czy z perspektywy pieszego, czy roweru czy samochodu to jest okaz zdrowia
  • Odpowiedz
@thedestroyerofeels nie ma obowiazku zjezdzania na lewy pas przy wyprzedzaniu rowerzysty jezeli jest szeroka droga a rowerzysta trzyma sie prawej krawedzi drogi to obydwoje potrafia sie zmiescic na tym samym pasie z calkiem dobrym odstepem problemem jest to ze rowerzysci rzadko kiedy jadą przy prawej krawędzi rozumiem ze nie zawsze droga na to pozwala ale czesto sie da a oni pajacuja jakby jechali srodkiem drogi
  • Odpowiedz
@niko444 @Notes więc tak, możliwie blisko krawędzi nie znaczy 3 cm od krawędzi. Masz jechać rowerem tak, żeby to było dla ciebie bezpieczne. Jak będzie pełno kamieni czy innego gówna przy krawędzi, to oczywiście nie będziesz po tym jechał dla własnego bezpieczeństwa, tylko zachowasz stosowny odstęp. I nieważne jakim rowerem się jedzie.
Ja polecam jeździsz w świetle prawego koła samochodu osobowego. Choć i nawet wtedy niektórzy próbują wyprzedzać na zapałkę. A jak
  • Odpowiedz
@niko444 Rowerzyści jeżdżą po prawej krawędzi bo to jest jazda defensywna żeby nie prowokować wyprzedzania kiedy jadą auta z naprzeciwka w dodatku zostawiają sobie miejsce na ewentualne manewry takie jak omijanie przeszkód. Kierowcy mają problem z łukiem na egzaminie a potrafią bez problemu przy prędkości 90km/h ocenić że znajdują się metr od rowerzysty. Przejedź się kiedyś rowerem po drodze gdzie auto obok roweru nie zmieści i jedź po prawej krawędzi a praktycznie
  • Odpowiedz