Wpis z mikrobloga

  • 1
@girlsjustwannahavefun też wczoraj byłem, czasem oko zawilgotnieje delikatnie, ale to pewnie jakieś pyłki ;) to chyba ważne, żeby mieć odpowiednie uczucia w odpowiednich momentach. I potrafić z nich wyciągać dobre wnioski i refleksje.
  • Odpowiedz
  • 1
Albo tak po prostu zatrzymać się i powspominać miłe chwile z babcią... no tak, to już nie wróci, ale tak to już działa. Miłe wspomnienia nic nie kosztują, a przypominają, że może być dobrze.
  • Odpowiedz
@girlsjustwannahavefun z większością rodziny nie jestem blisko, więc nie doświadczyłam dotąd realnej straty nikogo bliskiego. Strasznie się boję momentu gdy to się stanie. Przeraża mnie nieuchronność tego i że nic na to nie mogę poradzić. No i to, że pewne straty się coraz bardziej zbliżają. Nie wyobrażam sobie że pewnych osób miałoby nie być ()
  • Odpowiedz