Wpis z mikrobloga

Takie przemyślenia odnośnie samochodów elektrycznych. Podobają mi się takie samochody, żona by mogła nawet takim jeździć, bo pokonuje mało kilometrów. Ja mam często awaryjne sytuacje w których muszę szybko przejechać 400km, więc ciągle musiałbym mieć pełną baterię.
Ale nie o tym, czy nie uważacie że ładowanie elektryków w domu zostanie zdelegalizowane?

W cenie paliwa mamy
: opłatę akcyzową
: opłatę emisyjną
: opłatę paliwową

A ładując auto w domu pomijamy niektóre opłaty
Zapraszam do dyskusji
#elektromobilnosc #motoryzacja #samchody #samochodyelektryczne
  • 23
To już problem rządzących

W tej chwili ~80% ceny energii to są wszelkie podatki i opłaty, więc stwierdzenie że nie ma ich dość jak w paliwie jest śmieszne


@PiotrFr: oj biedny naiwny człowieku. Nie, państwo wcale na pewno nie wykorzysta całkiem logicznej drogi żeby dorzucić nowy podatek. Najpierw niewysoki, taki że będą mówić że to taka opłata symboliczna żeby nie było że użytkownicy samochodow elektrycznych nie dokładają sie do dróg. Później
Będzie podatek drogowy uzależniony od wielkości, rodzaju auta, tak jak już jest w innych krajach. W takiej Norwegii to około 3000nok rocznie za elektryka (1200zl)