Wpis z mikrobloga

@L3gion: nie wiem, daj link jakiś, ale brzmi jak coś co developerzy pewnie mogliby zrobić, ja tego po prostu nie rozumiem : D

Jakby znajomy kupił na GOGu i dał mi instalkę to też był bym piratem? (σ ͜ʖσ)

jakby Twój znajomy #!$%@?ł ze sklepu item i Ci go dał, to w świetle prawa złodziejem nie jesteś, ale niesmak pozostaje
  • Odpowiedz
oczywiście że jest


@kubor_: udowodnij. Wyżej w wątku masz moje argumenty jak coś. Ani słownik języka polskiego, ani kodeks karny nie definiują kradzieży własności intelektualnej. Kodeks karny co prawda wspomina o wchodzeniu w posiadanie programu komputerowego, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, ale nadal nie dotyczy to piractwa o jakim rozmawiamy, bo nie stosowałoby się tego do muzyki czy filmów, a ich pobieranie (zakładam na podstawie tego co mówisz) też uważasz
  • Odpowiedz
@malinq: korzyść majątkowa polega na tym, że nie płacisz na grę, gry zaliczają się do programów, nie wiem czemu wspomniałeś o filmach.
  • Odpowiedz
nie wiem czemu wspomniałeś o filmach.


@kubor_: masz to dosłownie napisane w moim komentarzu. Równie dobrze mógłbym dyskutować z psem.
  • Odpowiedz
@slynny_programista: ta, Unia Europejska wprowadziła tą regułe dla zakupów internetowych/telefonicznych, żeby można było testować przedmiot ktorego nie moglismy zobaczyć na wlasne oczy przed zakupem. No w przypadku gier troche to dziwnie działa, ale to konsekwencja tego prawa.
@TypowySpierdon: Na platformach jak Steamy dostajesz na 100%, jeżeli jesteś poniżej 14 dni i 2h gry ktory Steam ci liczy. No i jezeli nie nadużywasz zwracajac wiele gier w miesiącu, póżniej
  • Odpowiedz
pękłą żyłka złodzieju co XD nara


@kubor_: no i pokazałeś jaki poziom kultury wyniosłeś z domu. Rodzice pewnie siedzą w więzieniu za pomówienia, a Ciebie wychowywał wujek który lubił Cię dotykać? Współczuję.
  • Odpowiedz
@malinq: to ja pokazałem? nazwałeś mnie psem, jak jeszcze normalnie odpisywałem,
za złodzieja cie miałem od samego początku, dobra szkoda mi czasu
  • Odpowiedz