[vulfpeck]

#bekazkatoli #urojeniaprawakoidalne #neuropa

Katole w odmętach szaleństwa i ostatnich podrygach konwulsji, próbują wyśmiewać trend, którego nie są w stanie powstrzymać.

[PanMihau]

@vulfpeck: cala reszta która chrzci, żeni się bardzo często robi to z powodu nacisków rodziny, "bo tak wypada", "bo jakto tak dziecko nieochrzczone"?, "co sąsiedzi powiedzo" xD
Brak przyjetych sakramentow może nawet wykluczyć takie osoby z testamentu :)

[Wieufel]

@Heterosovieticus: to że zdesperowani umierający ludzie czasami się konwertują spowrotem na wiarę nie czyni boga bardziej prawdziwym. To tylko oznacza, że tacy ateiści aby ponownie uwierzyć w pam buka muszą oszaleć i wyczerpać wszystkie inne pozostałe źródła nadziei aby w chwili desperacji chwycić się najbardziej irracjonalnego źródła.

[LeP_]

@vulfpeck: ale w tym nie ma niczego złego bo w piśmie świętym wyraźnie napisali, że Bóg jest pasterzem, który bardziej cieszy się odnalezienia jednej zaginionej owcy, która oderwała się od stada (niewiernego, który się nawrócił), niż z 99 posłusznych owieczek.

[S.....u]

Ale jest w tym trochę prawdy. Wiem, że potem mąż temu zaprzeczał, ale wiem z wiarygodnych źródeł, że taka naczelna polska ateuszka Kora ponoć wręcz błagała, żeby przyszedł do niej ksiądz i na łożu śmierci, z tego co słyszałem, nawróciła się przyjmując Pana Jezusa pod postacią chleba.

Zresztą u mnie w rodzinie tak samo. Taka ciotka, zawsze pierwsza do hejtowania księży, w ostatnich dniach życia nie rozstawała się z różańcem i przepraszała

[Heterosovieticus]

to że zdesperowani umierający ludzie czasami się konwertują spowrotem na wiarę nie czyni boga bardziej prawdziwym.

@Wieufel: nigdzie tego nie napisałem. Po prostu stwierdzam fakt, ludzie na swój koniec chcą mieć komfort psychiczny. Nie ma to nic wspólnego z potwierdzaniem czy zaprzeczaniem istnienia jakiegoś tam z bogów.

[Heterosovieticus]

@e-stark: j/w zresztą nie napisałem o którego boga chodzi, może być i Eru.

[Red_u]

@vulfpeck: Ja miałem niedawno sytuację że ksiądz nie chciał ochrzcić dziecka bo chrzestna miała kolczyk w nosie i twierdził że "ona na 100% nie chodzi do jego kościoła i nie obchodzi go to że uczęszcza do innej parafii".

Tak. Na pewno to wina tych wszystkich 30 latków.
Klerowi się #!$%@?ło w głowie. Dałem sobie z nimi spokój zaraz po rekolekcjach po bierzmowaniu gdy usłyszałem #!$%@? na kazaniu o tym że