Wpis z mikrobloga

Mam pytanko odnośnie materiałów na YT zrobionych na podstawie innych materiałów. Przykładowo na kanale Ciekawe Historie większość filmów to zlepek różnych materiałów zassanych prawdopodobnie z sieci. Jak rozumiem jest to zgodne z prawem cytatu. Dlaczego w takim razie autor nie podaje źródła ani też autora? Co ciekawe przykładowo tutaj jest nawet napisane "NO COPY/DOWNLOAD PERMITTED". Jak to więc wygląda z cytowaniem tego typu materiałów? Czy te filmy są demonetyzowane? Czy kanał łapie też copyright strajki?

#youtube #pytanie #prawo
  • 11
@brakloginuf: myślisz że mimo ponad 500k subskrypcji związanych z tym zasięgów do tej pory by jeszcze nikt by się do niego w tej sprawie nie zgłosił. Przecież, szcz3gólnie na zachodzie, mają sporego #!$%@? o prawa autorskie. Poza tym algorytm YT skanuje materiał przy uploadzie...
@brakloginuf: ale on ma akurat bardzo dużo odsłon i samych filmów też, które w większości są zrobione w podobny sposób, podłożony lektor i posklejany materiał pożyczony z sieci. Tak wiem, mimo wszystko jest sporo dużo większych kanałów, ale mimo wszystko uważam że gdyby tak było, już dawno powinien wpaść. Chyba że kupił na wszystko licencje, co z kolei wg mnie by mu sie mogło nie opłacać....
@brakloginuf: ale on już ma takie kawałki w swoich materiałach. Ja nie chce na nikogo donosić, bardziej pytam w kontekście jak to działa w stosunku do prawa cytatu, bo sam coś tam sklejam na YT
@brakloginuf: nie ma co hejtować, gość wkłada w to mnóstwo pracy. Znalezienie odpowiednich materiałów i sklejenie do kupy plus przygotowanie wcześniej scenariusza i tekstu, a potem realizacja kosztują na prawdę sporo czasu. Ciężko jest zrobić dobry dokument bez materiałów archiwalnych, zapożyczonych. I wg mnie lepsze są takie materiały niż patostrimy.