Wpis z mikrobloga

@bqbqPL ale lipa. na wzwc nie ma szczepionki, a nosicielem jest się do końca życia, nie będziesz mógł oddawać krwi. z tego co wiem są jakieś leki, które opóźniają marskość wątroby spowodowaną wirusem
@larine I tak krwi oddawać nie mogę, bo zbyt duże ryzyko dla wzroku. Szczepionki nie ma ale leczenie jest wysoko skuteczne 99-100% i wirus se znika, z tego co zrozumiałem
@bqbqPL Wyszło przypadkiem po pobraniu krwi w szpitalu po ataku padaczki, podobno z 70% zarażeń jest przez medycynę, a dopiero po tym jak zachorowałem przeczytałem opinię o dentyście do którego chodziłem że tam zarażają chorobami xD
@VegaClaw Ostatnia medyczna wizyta u mnie była 2lata temu, więc nieźle.

@Wjolka Ciekawe jak to wygląda na Medicover, Bo jak już tam zacząłem to nie chce zmieniać, dowiem się pewnie jutro. Jak będzie trzeba to zadzwonię do jakiejś publicznej poradni ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@Wjolka Bardziej chodzi mi o same konsultacje ze specjalistami w tej dziedzinie. Ewentualnie mnie skierują do jakieś publicznej poradni że skierowaniem i pójdę
@bqbqPL Skierują zapewne do leczenia w ośrodku który takie leczenie prowadzi. A tam to już będzie prosta kelwestia, zaopiekują się Tobą.

Naprawdę poczytaj o profilaktyce żebyś komuś tego w ciągu najbliższych miesięcy nie sprzedał.