Wpis z mikrobloga

U nas gimbazie mając urodziny przynosiło się cukierki. Przyjechałem do budy lekcje później, bo przypomniałem o cukierkach i ojciec zajechał do Auchan kupić jakiś najtańszych. Wsadziłem do plecaka i wchodzę do szkoły. Podchodzi do mnie laska z klasy daje mi cukierka i mówi to tobie Anon proszę. Jak, by mnie piorun strzelił. Nazwijmy ją Marta (bo miała na imię Marta). Że łzami w oczach mówię dziękuję. Dziękuję, że o mnie pamiętałaś. Marta się uśmiechnęła. Ja myślę działać okazja życia. Wiesz bardzo mi się podobasz i to chyba znak, że może zaczniemy się spotykać? Ona na to. Ty jesteś chory? Wszyscy dostali na lekcji Ciebie nie było to masz. Mam dziś urodziny Anon. Mieliśmy urodziny w ten sam dzień.

#przegryw #zalesie #urodziny #szkola
Pobierz
źródło: temp_file1195884547696771563
  • 3