Wpis z mikrobloga

Wczoraj Pisałam post o tym jak postanowilam wyjść z mojego januszexu. Chciałam być fair, zostać do końca miesiąca mimo że nie musiałam. Atmosfera w salonie w którym pracuję była już nie do zniesienia, współpracownice które wydawało mi się że są ok, donosiły szefowym każdy mój krok, aż w końcu dostałam wiadomość głosowa z grozeniem mi prawnikiem xD
Po prostu wstałam wtedy i wyszlam bo nie będę pracowac w takiej atmosferze. Umowa smieciowa. Dziś szefowa do mnie dzwoni z jakimś paragrafem z kodeksu pracy o opuszczeniu miejsca pracy. I zastanawiam się gdzie ona ma mozg, bo to żadne miejsce pracy nie jest, tylko zlecenia. A kodeks pracy mnie nie obowiązuje (a nawet gdyby obowiązywało to one już tyle paragrafów złamały że głową mała xD)

#januszex #zalesie #rozowepaski #pracbaza #praca #salon
  • 25
tak. Jak ja im wyślę kontrolę z pip, skarbówki, sanepidu to będzie trzeba zamykać ten przybytek xDddd


@Kanarynka: Co takiego robia w salonach, ktore powinno sie zamykać?

A ogolnie to trzymaj sie Kanarynka, olej te karynę i ten januszex!
Dziś szefowa do mnie dzwoni z jakimś paragrafem z kodeksu pracy o opuszczeniu miejsca pracy


@Kanarynka: W takim razie zglos ich do PIP troche maja skladek zaleglych do zaplaty za ciebie
@cutecatboy: pracowałam w korpo gdzie 90% to były kobiety i też nie było jakichś problemów, a pracowałam 5 lat xD wydaje mi się że to właśnie jest kwestia wykształcenia po części, bo jednak w tamtym salonie jako jedyna miałam skończone studia xD
@Falcon: na przykład nie zawsze wydaje się paragon. Właśnie dlatego w części takich miejsc nie można płacić kartą, co najwyżej blikiem na telefon.
Zlecenie na 1k brutto, ale cała kasa pod stołem, nic nie jest opodatkowane.
Żeby podawać kawkę w kubkach ceramicznych powinno się posiadać wyparzarke, my jej nie miałyśmy. Więc gdyby pip, skarbówka i sanepid przypierdzielily karę to Grażynek nie byliby stać na prowadzenie tego.