Wpis z mikrobloga

Jest źle, a będzie jeszcze gorzej, bo rząd już przygotował kolejną nowelizację kodeksu karnego, która ma wejść w życie w październiku tego roku. Prawdopodobnie dopiero po wyborach, by nie straszyć ludzi przy urnach i by czasem nie zagłosowali na co innego. Najnowsza nowelizacja przewiduje oczywiście wzrost kar za różne przestępstwa.

Kontrowersje wywołuje wiele z tych zmian, bo KK został przez rządzących zmieniony w ponad 250 miejscach, ale warto wspomnieć tu o jednym mianowicie art. 256 KK, który zmieni brzmienie na:

„§ 1. Kto publicznie propaguje nazistowski, komunistyczny, faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 1a. Tej samej karze podlega, kto publicznie propaguje ideologię nazistowską, komunistyczną, faszystowską lub ideologię nawołującą do użycia przemocy w celu wpływania na życie polityczne lub społeczne.”

§ 2. Karze określonej w § 1 podlega, kto w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, nabywa, zbywa, oferuje, przechowuje, posiada, prezentuje, przewozi lub przesyła druk, nagranie lub inny przedmiot, zawierające treść określoną w § 1 lub 1a albo będące nośnikiem symboliki nazistowskiej, komunistycznej, faszystowskiej lub innej totalitarnej, użytej w sposób służący propagowaniu treści określonej w § 1 lub 1a. „

Widać tu wyraźne uszczegółowienie paragrafu, a w dalszej części wzrost kar. Przepis ten krytykują opcje polityczne zarówno z lewej, jak i prawej strony. Raz, że wyrażenia z tego przepisu, które pochodzą wprost z poprzedniej wersji art. 256, zostały już podważone przez Trybunał Konstytucyjny, a mimo to wprowadzono je ponownie, a dwa, że określenie ideologia komunistyczna czy faszystowska nie jest wyraźnie określona w polskich przepisach – więc może być po prostu kagańcem na każde „ekstremum”, domagające się pilnych zmian i często słusznych.

Jest to tragedią i kpiną, że podobne zmiany znajdują poklask w społeczeństwie, które de facto nie polepszają naszego bezpieczeństwa. Które na dodatek wpływają na zwykłych przeciętnych obywateli, którzy mogą pozostać w areszcie, bo są „podejrzani”, mieć ten parominutowy kontakt z rodziną, lub z tytułu posiadania książki po dziadku z PRL mieć przetrzepany pokój i wyrok, za posiadanie materiałów komunistycznych.

#prawo #wiezienie
  • 1
Kto publicznie propaguje nazistowski, komunistyczny, faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość,

podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.


@PIAN--A_A--KTYWNA: będzie trzeba zamknąć wszystkich wyborców PiS xDDD
O, i konfederacji. A to dobiero drugi przecinek.