Wpis z mikrobloga

Od dawien dawna nie grałem, a chciałem trochę do tego wrócić. Apple i gry to nie jest para, więc na laptopie nie mogę, konsoli stacjonarnej raczej nie chcę, więc zastanawiam się nad mobilnymi. Tylko teraz, Switch czy Steam Deck?

Z jednej strony na Steamie mam trochę gier (kupowanych nawet jak już nie grałem xd), ale z drugiej baaaardzo ciągnie mnie nowa Zelda (bo uwielbiam BoTW). Cenowo nie ma wielkiej różnicy, bo (do dzisiaj) Steam Deck 256GB jest za ~2100, a Switch OLED 1500 (ale tu dochodzą gry).

Gdybyście mieli wybrać jedną z nich, to którą?
#steamdeck #nintendoswitch #gry

Która?

  • Switch 32.5% (69)
  • Steam Deck 67.5% (143)

Oddanych głosów: 212

  • 30
@zmarnowany_czas: Stałem przed tym samym dylematem i wybrałem Steam Decka. Nie odpowiada mi polityka cenowa Nintendo oraz mały wybór gier poza 2-3 pozycjami, na których najbardziej by mi zależało. Do tego kilka gier, w które chciałem zagrać (Wiedźmin 3 przede wszystkim) na Switchu prezentują się co najmniej słabo. A w gry ze Switcha na Steam Decku też zagrasz. Jak dla mnie "no brainer".
@zmarnowany_czas: jesteś w stanie odpalić gry Nintendo na Decku, ale wymaga to trochę zachodu plus niestety kiepsko działa (sprawdzałem, słaby klatkarz, problemy z wydajnością, czasami sterowaniem - ofc. da się korzystać ze sterowania przygotowanego przez społeczność, ale nie działa choćby opcja żyroskopu, którym przechodzimy część zagadek w shrine'ach w Zeldzie). Jeśli chcesz pograć głównie w gry Nintendo i nie straszne ci ceny ich gier (około 200 zł), to bierz oledowego Switcha.
@zmarnowany_czas: no gierki nintendo bardzo spoko, OLEDA da się nawet teraz taniej wyrwać chociaż konsola sama w sobie już mocno przestarzała, raczej nowa generacja nadchodzi. W sumie to samo można tez powiedziec o Steamdecku bo nowye gry AAA już ciężko uruchomić, Jeszcze steamdeck nie jest taki bezproblemowy, miałem kilka błędów, bawiłem się w modyfikacje softu żeby najwiecej wydajności wyciągnąć itd. Jak chcesz cos typowo plug and play to switch znacznie lepszy,
@SpoconyBambik: w Zeldę tak, ale breath of the wild, z wykorzystaniem emulatora WiiU. A mi chodzi o Tears of the kingdom. Widzę na reddicie, że z innym emulatorem da się pobawić, ale działa to jako tako i co jakiś czas restartuje Decka.

Jestem już chyba na takie zabawy za stary. Nie chce mi się bawić z emulatorami, ustawiać, kombinować, żeby potem konsola i tak się restartowała. Niezależnie która wybiorę (o ile
@zmarnowany_czas: jeśli BOTw to dla Ciebie gra 11/10 to TOTK będzie 20/10 serio xd

Ja w BOTW grałem 80h i skończyłem. Natomiast w TOTK mam 130 godzin i fabuły nie pcham do przodu po prostu zwiedzam ogromne hyrule :D

Jak pamiętasz hyrule z BOTW to teraz jest ta sama mapa, tylko że zmieniona przez pewne wydarzenia. Do tego są wyspy latające a POD ZIEMIĄ JEST DRUGIE HYRULE :D Także odkrywania naprawdę
@LZBNZ: właśnie oglądałem recenzje i dlatego tak się na to napaliłem xD BoTW z tego co pamiętam skończyłem w jakieś ~110 godzin szukając wszystkich świątyń i jak najwięcej korok seeds.

Muszę się zastanowić, czy na pewno mogę sobie pozwolić na ten zakup (pod względem czasowym, a nie finansowym), bo jak zacznę to pewnie wsiąknę na amen xd
@Leniek: odpalę, a ToTK, które mnie najbardziej interesuje, z tego co widziałem to niby działa, ale restartuje Decka co jakiś czas.

@Regis86 ja akurat jestem mocno niedzielnym graczem i nie przeszkadza mi aż tak polityka nintendo, bo grać będę po prostu mało. Do tego jak wyżej, to co mnie najbardziej interesuje na Decku podobno niezbyt działa.

Jeśli chcesz pograć tak ogólnie w różne tytuły i z czasem powiększać swoją kolekcję (mamy
@zmarnowany_czas: teraz apple testuje jakis odpowiednik Linuxowego Protona do tłumaczenia gier na macbooki więc jak masz maxbooka z m1 albo m2 to niedługo pewnie bedziesz mogł odpalić dużą cześć gier ze steama w podobny sposób jak steamdeck odpala gry z windowsa na linuxie
@zmarnowany_czas: drogie gry na nintendo to troche miecz obusieczny bo poza tym, ze sa drogie to dlugo trzymaja cene wiec nie sprzedasz z az taka strata. druga sprawa, ze przy tytulach 3A to nintendo ma takie same ceny jak 6 lat temu, na inne konsole/pc te gry juz sa drozsze niz gry na nintendo :D spojrz np. na cene diablo iv - to jest przynajmniej 300zl.

jesli o wybor to tak
@kromeczek: no mi nie działało, mimo że w teorii wszystko było włączone. Może problemem jest to, że nie grałem w wersję WiiU (która podobno jest lepsza jako port) tylko w Switchową?
@zmarnowany_czas: sam chciałem kupować niedawno Decka, ale przy odpowiednio mocnym laptopie uznałem to jednak za niepotrzebne. Switch jest dla mnie bardziej kompaktowy. Wkładam go w pokrowiec i wychodzę na dzień bez jego ładowania. Mogę pograć pięc godzinek na luzie bez ładowania, a w mniej wymagających tytułach zdecydowanie dłużej. Dochodzi też form factor. Obecnie gramy z rodziną w gry ruchowe, więc joycony przy Just Dance na telewizorze sprawdzają się idealnie. Ogólnie myślę