Aktywne Wpisy
SereneCipher +19
Bycie samej jest fajne, ale czasem brakuje aby ktoś przytulił ( ͡° ᴥ ͡°)
SereneCipher +24
Jakiś czas temu pisałam, że chciałabym mieć kogoś komu zrobiłabym schabowe. W sumie, ale nie tylko schabowe. Chciałabym mieć kogoś komu mogłabym generalnie zrobić śniadanko.
Blackpillowa wiara, że zajebiste geny dadzą ci bilet do wygodnego życia, w którym nie będziesz musiał bulić za swoją samicę to absurd. Myślicie, że jak jesteście atrakcyjni i laska postawi wam drinka w klubie, a potem sama wskoczy na bolca, sprawi że staniecie się do końca życia jej utrzymankami? Znam paru bardzo przystojnych kolesi i wszyscy oni koniec końców i tak muszą tyrać na kredyty hipoteczne, fajne fury, alimenty i całą resztę. Czasem się zastanawiam czy oni nie są poddawani jeszcze większej presji społecznej, bo mają atrakcyjne partnerki, które mają bardzo duże wymagania i ogólną presję od otoczenia, żeby jakość ich życia pasowała do ich jakości genetycznej.
Ekonomicznie zawsze jesteś stratny mając partnerkę. Pytanie co dostajesz w zamian. Jak zarabiasz 20k, pozwolisz atrakcyjnej partnerce zamieszkać w swoim mieszkaniu, pojeździć twoją furą i czasem kupisz jej jakiś fatałaszek, to nie jesteś betabankomatem tylko dobrze ustawionym kolesiem. Jeśli natomiast oddajesz kobiecie całą swoją wypłatę, dajesz dostępy do konta, #!$%@? na jej zachcianki i nie potrafisz być finansowo asertywny - to wtedy jesteś frajerem i betabankomatem - bez względu na to ile zarabiasz i jak wyglądasz.
A tutaj kolesie piszą, że jak kupisz babie drinka za dwie dychy, to jesteś od razu frajer i betabux XD
#blackpill #redpill #bluepill #zwiazki
@janburner: kolesie którzy nigdy nie zaruchali, dają rady gościom którzy nie mają 50 zł, na portalu dla ludzi dla których sex jest jeszcze nielegalny
po pierwsze ładni faceci też mogą mieć słaba psychę i zostać pantoflem.
po drugie jeśli typ jest spełniony w związku, ma normalną żonę, a nie p0lkę, jest przez nią dobrze traktowany to co cię to boli że czasem wyda na nią więcej. cały problem w byciu bankomatem polega na tym że typowy betabankomat płaci dużo, ale nie dostaję równowartości w jakiejkolwiek formie
Ale to chyba logiczne że jak tworzysz z kimś związek i wspólny budżet to jeżeli zarabiasz więcej to poniesiesz większe koszty