Wpis z mikrobloga

Jest godzina 4:50 kiedy piszę ten post i szykuję się do wyjazdu aby robić kolejną zmianę w moim #kolchoz w #niemcy i montować Tesle aby mój Pan miliarder mógł być bogatszy. Praca fizyczna to śmierć za życia, i każdemu kto czyta ten wysryw życze by nigdy nie musiał tego doświadczyć. Aby nigdy nie doświadczył czym jest praca zmianowa, aby nigdy nie doświadczył patologicznych podludzi jakimi są moi współpracownicy oraz nigdy nie doświadczył czym jest ból oraz całkowity brak sił po powrocie z pracy. Jeśli właśnie robicie studia lub nawet się zastanawiacie to nie popełniajcie tego błędu co ja tylko je skończcie i idzcie do #korposwiat za biureczko pić kawusie, chodzić na meetingi i słuchać jak Anetce w lato jest za zimno z powodu klimatyzacji bo skończycie jak ja. Robol bez perspektyw jebiący fizycznie na zmiany w otoczeniu patusów, ćpunów i alkoholików. Nie można niżej upaść niż fizyczna praca w fabryce i nawet nie próbujcie mi wmówić że żadna praca nie chańbi. A od siebie wam życze tylko ciepłej kawusi i wygodnego fotela bo ja już wiem, że dla mnie pozostaje fizolstwo do końca życia, a biureczko to już tylko martwe marzenie bo nie mam studiów i jestem za leniwy i głupi by je zrobić. Dziękuje za przeczytanie tego wysrywu ale ja muszę sie zbierać bo czas goni na rozpoczęcie zmiany.
#blackpill #przegryw #robpill
  • 62
  • Odpowiedz
  • 0
@ZdrowaskaDoTibii: Zazdroszcze, ja jestem za głupi i za mało zdyscyplinowany na programowanie. Ciekawe tylko kto szybciej robte straci z powodu automatyzacji... Chociaż jeden #!$%@? najpierw mnie potem ciebie zastąpią, albo na odwrót
  • Odpowiedz
@D_Stog: A jak kolega dostał się do tej pracy?
Sam jestem robolem w Polsce, branża automotive, ale z chęcią zostałbym robolem w Niemczech za Euro, znam niemiecki na poziomie B1.

I pamiętaj, robol robolowi nierówny, ktoś tę pracę fizyczna wykonywać musi.

Z jednym się zgodzę, z mojej zmiany chyba z nikim nie można porozmawiać na żadne sensowne tematy, słyszę jedynie o chlaniu i jakieś #!$%@? kawały o sraniu i ruchaniu.
  • Odpowiedz
@Notes Ty jesteś oderwany od rzeczywistości jak i oni. "tylko coś poboli...." w takim razie życzę Tobie tylko codziennego bólu np. pleców xD

prawda jest taka, że każda praca niszczy, życie niszczy a trawa nie jest zieleńsza po drugiej stronie płotu.

życie to wybór między affixami i suffixami.
  • Odpowiedz
@D_Stog: jesli znasz angielski to uderzaj tam, jesli pokazesz checi i minimum ogarniecia zyciowego to Cie zaraz zrobia superviserem czy innym menagerem. A jak nie znasz to nigdy nie jest za pozno na nauke! Nie daj sie Mirek, powodzenia!
  • Odpowiedz
@D_Stog: budowałam tam jedną halę, co powiesz na tych wszystkich młodych, wykształconych zatrudnionych u Eltona, którzy zarzynają się i ćpają, żeby w ogóle ustać na nogach? i to wszystko w imię jakiejś "kariery i prestiżu"
  • Odpowiedz
prawda jest taka, że każda praca niszczy, życie niszczy


@Joncrow: przeciez to kilkakrotnie wyraznie podkreslilem. czytacie wy w ogole to na co odpowiadacie?
bol plecow jest najczesciej spowodowany nieumiejetnym podejsciem do dzwigania ( ͡° ͜ʖ ͡°)
no i zdajesz sobie sprawe, ze siedzenie na dupie pare godzin dziennie tez powoduje trwale uszkodzenia ciala jak na przyklad zwyrodniania kregoslupa albo zmiany w budowie miesni i sciegien?
prawdopodobnie miedzy
  • Odpowiedz
@tekserew: xD bzdury coachingowe

nie ja jestem odrealniony tylko to wy macie klapki na oczach :) odpisywac nie musisz a ja w gruncie rzeczy tez mam #!$%@? na wasze prace i podejscie do tego co lepsze xD
ostatecznie to wy jestescie nieszczesliwi i gnijecie w bagnie ktore pochlania was codziennie coraz bardziej.
trzeba bylo sie uczyc a nie teraz plaku plaku bo musze pracowac na zmiany xDDDDDDD

to wasze zycie i
  • Odpowiedz
  • 0
@effch: Angielski znam na poziomie C1. Uderzać na quality? Problem z niemieckim bo amerykańska firma a te szwabskie #!$%@? eymagają go wszędzie.
  • Odpowiedz
@Rvn10 masz racje! Pod wpływem twojego komcia zmieniłem zdanie.

Praca w kołchozie to największe gowno!
To już lepiej neetowac.
No i żadne kursy ani przekwalifikowania nie maja sensu. Szkoda kasy bo pracy nie ma a na programowanie to trzeba mieć trochę oleju w głowie. Wiec trzeba gnić w tym syfie bez perspektyw i nic z tym zrobić nie można. Takie życie. I to gowno będzie trwało aż do śmierci.

A oskary w
  • Odpowiedz
@JuliaKowalczyk1960: rok temu. Na korpo narzekają te osoby co poszły raz, źle trafiły i #!$%@?, koniec przygody. Ja przez 4 lata przerobiłem 6 korpo i tylko w jednym było #!$%@?, a to przez specyfikę mojego stanowiska. W reszcie było zajebiście. Zawsze to ja zmieniałem robotę, a nie robota mnie.
  • Odpowiedz
@D_Stog: jakie quality? Jesli twoj jezyk jest komunikatywny i cos tam umiesz pisac to serio uwazam ze to kierunek dla ciebie. Nikt Cie o poziomy nie bedzie pytac tylko sprawdzi twoje umiejetnosci na rozmowie kwalifikacyjnej.
  • Odpowiedz