Wpis z mikrobloga

@MrExpendable: Tak i nie, jak trawisz na dobrego to nic nie musisz robić i nie kosztuje ciebie nic. Jak trawisz na "inteligenta" to i tak wszystko zrobisz i na dodatek stracisz dużo nerwów.
@MrExpendable oczywiście pod warunkiem,.że jest dobry. najlepiej wziąć kogoś z polecenia, komu można też wysłać ofertę mieszkania, żeby spojrzał doświadczonym okiem i powiedział, czy oferta jest ok, upewnił się w kwestii własności itp itd. paradoksalnie branie takiego, który dostaje kasę od banku nie jest też złe, bo będzie mu zależało, żebyś ten kredyt dostał (a o to chodzi), więc powinien pomóc wybrać coś, na co będzie Cię stać. no i grunt, żeby
@bi-tek: jestem po pierwszym spotkaniu i doradca wydaje się dosyć kumaty. tylko on mówi, że jemu płaci bank, a ja nic nie płacę. Ale czy w takim razie bank nie "przerzuci" mi prowizji doradcy jakoś do opłat za mój kredyt?
@MrExpendable: tylko nie ufaj doradcy w ciemno, weryfikuj wszystko co mówi. Ja już z drugim się pokłóciłem, bo jeden był tak zawalony robotą, że nie miał czasu się spotkać i na każde moje pytanie jak uzupełnić mam wniosek odpowiadał „to zostaw puste a ja to uzupełnię, tylko się podpisz na dole”.
Drugi, powiedział ze na JDG prowadzoną krócej niż 2 lata to tylko PKO i Alior… sam musiałem zweryfikować i okazało