Wpis z mikrobloga

#polska #samochody #podroze Jak to jest, że można przejechać całe Niemcy jadąc równe 120 km/h i jak się akurat wyprzedza ciężarówki z taką prędkością na autostradzie dwupasmowej, to Niemiec w mercedesie za 400 000 złotych spokojnie zaczeka we właściwym odstępie a zaraz po przekroczeniu granicy Polski znajdzie się na zderzaku jakiś burak w mocno wyeksploatowanym pojeździe z silnikiem TDI błyskający nerwowo długimi?
  • 15
  • Odpowiedz
@davoid: Zaraz znajdzie się też na pewno jakiś wykopek, który powie że jak chcę jechać 120, to mam jechać 90 za ciężarówkami bo on MA PRAWO #!$%@?ć i trzeba mu ustąpić.
Zatem uprzedzając - osoba z takim myśleniem jest zagrożeniem na drodze i nie będę wchodził w dyskusje. Wystarczająco dużo świata przejechałem żeby nie ulegać presji typa, który musi dojechać z Krakowa na obiad do teściowej w Brzesku 85 sekund
  • Odpowiedz
@DerMitteleuropaer: też mnie tacy wookrwiają, a jeszcze jak wyprzedzasz i nie ma masz gdzie zjechać,a ta koorwa z tyłu mruga światełkami z żarówkami zakupionymi na allegro al'a Xenon. Kiedyś taki jeden delikwent wyprzedził mnie ułamek sekundy po tym jak zjechałem z pasa, a tu yeb fota jego auta została uwieczniona jak dziobem do góry wyciskał z silnika siódme poty...
  • Odpowiedz
@Kakarot_Z: Bo oni nie rozumieją pojecia bezpieczny odstęp. Jak jadą dwie ciężarówki jedna 20 metrów za drugą to zjechanie z lewego pasa na prawy między te ciężarówki nie jest zgodne ani przepisami ani z rozumem i godnością człowieka. Trzeba wyprzedzić wszystkie. Dopiero jak na prawym będzie ze 120 metrów wolnego miejsca przynajmniej to można zmieniać pas przy prędkości 120 kmh bo bezpieczny odstęp w metrach to połowa prędkości w kilometrach...
  • Odpowiedz
@DerMitteleuropaer: no i potem są kraksy na drodze. Pamiętam typa który wyprzedzał samochody zygzakiem, bo tak się spieszył, taki Dominic Torreto w Audi, a po kilku kilometrach zobaczyłem go ponownie,ale był już wbity w dupę innego samochodu. Ludzie bez wyobraźni na drodze są dużym zagrożeniem
  • Odpowiedz
@DerMitteleuropaer: ile to razy słyszałem "hehe anon teraz to jesteśmy u niemca (francuza, norwega itd), to nóżka z gazu bo mandaty drogie hehe". To nie tak, ze ludzie nie znają przepisów, albo nie potrafią jeździć. Większość zachowuje się tak, bo może i stać ich na mandat. Mandat powinien wynosić % wartości auta, którym się poruszasz, żeby kazdego zabolało rowno.
  • Odpowiedz
@zar0x: jedyna dzicz która mnie spotkała w ciągu ostatnich 6 przejazdów przez cały kraj to kierowca polskiego autokaru Sindbad który nie mógł wytrzymać że na budowlanym ograniczeniu do 60 jadę 60 xD
Ciekawe czy Niemcowi też by błyskał.
  • Odpowiedz
@DerMitteleuropaer: ogólnie to rzadko mi ktokolwiek gdziekolwiek miga bo po prostu staram się nie zamulać ale jak i w Polsce tak i w Niemczech się zdarzają agenci. Jeśli chodzi o kulturę na drodze to Holandia nie ma sobie równych, bardzo dużo kilometrów tu zrobiłem i jadąc 100km/h zgodnie z ograniczeniem nikt nikomu nie mruga i zmiana pasa 10metrow przed maską jest tutaj standardem
  • Odpowiedz
@DerMitteleuropaer: co miesiąć jak zjeżdżam od pana niemca na urlop widzę to samo, przekraczasz granice w zgorzelcu i czujesz się jak na dzikim zachodzie, nigdy nie wiadomo co się stanie ( ͡° ͜ʖ ͡°) a kostomłoty i kąty to już w ogole jedna wielka niewiadoma
  • Odpowiedz