Wpis z mikrobloga

@Rinardo: jak byłem w związku to na pierwszej randce ona zapłaciła za nas.. także tyle mam do powiedzenia w temacie że facet musi płacić, bo jak widać nie tylko co nie musi, a i kobieta może nawet zapłacić za faceta.
  • Odpowiedz
@sm3rf-m4rud4 Nie wiem skąd niby te #!$%@? zwyczaje bo nigdy się nie spotkałem z tym płaceniem przez zapraszającego. Jak się z kimś umawiam to normą jest, że każdy płaci za to co zamówił i nigdy nie spotkałem się z fundowaniem komuś jedzenia/piwa bo się kogoś zaprosiło.
  • Odpowiedz
  • 10
@kucyk Może dlatego, że przepalić kasę to mogę właśnie dla kogoś z kim jestem a nie losowej dupy z internetu z którą nic mnie nie wiąże? Fundowanie na pierwszej randce to frajerstwo i jesteś frajerem jeżeli to robisz.
  • Odpowiedz
Jak powiedzieć, że facet ma płacić, bez mówienia, że facet ma płacić


@AnonimowyGentleman:

Zapraszajacy decyduje, gdzie sie idzie. Mozesz ty ja zaprosic na kawe do Starbucks-a, a jezeli ona chce isc do restauracji to wystarczy powiedziec, ze jak zaprasza, to idziecie do restauracji i to ona decyduje gdzie :)
  • Odpowiedz
Tak jak piszecie. Płaci ten kto zaprasza. Jak facet zaprasza na spotkanie i chce płacić po połowie, to nawet jak będzie sobie wmawiał jakieś blackpille itd. to prawda jest taka że jest po prostu dusi groszem i skąpcem, skoro mu żal postawić komuś kolację/drinka.
tak jak babki mowily, Red flag na przyszłość. Co innego jakby babka zapraszała lub jakby spotkanie było spotkaniczne (spotkanie się na mieście bez umawiania) to wtedy można się
  • Odpowiedz
@Rinardo: ale wszystko zależy od charakteru spotkania.
Jeżeli jest luźne, to chyba każdego stać by zapłacić za siebie tę kwotę do 20zł. Chyba, że na jednym piwku się nie skończy to najpierw strona A kupuje, a potem strona B.

Jeżeli to jest mój widzimiś, że zapraszam na randkę, to czuję się w obowiązku, że stawiam.

Jeżeli to ja jestem zapraszany na randkę, to nie czuję się w obowiązku by płacić za
  • Odpowiedz
  • 2
@Rinardo Typowy tzw. feminizm p0lkowy pt. "mieć ciastko i zjeść ciastko", czyli jak facet ma zapłacić w restauracji, to spoko i tak ma być, a jak kobieta ma coś ugotować i nie przyklejać się do Latynosów w czasie bachaty, to faszyzm i patriarchat ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
wanżować. Tutaj być może kobieta się facetowi nie spodobała i kolejny raz jej nie będzie chciał widzieć.


@lexico: Dlatego płaci ten kto zaprasza XDDDD czyli w 90% przypadkach faceci
  • Odpowiedz
Tu cię zaskoczę ale ostatnio Azjatka zaprosiła i sama zapłaciła za mnie xD


@itsoverforme32445: Z jakiego kraju? Jak chodziłem na randki, to laski mówiły że zwykle chłop za nie płaci i to świadczy o jego zaradności (korea, japonia, tajwan). Jak mówiłem, że są w europie i tutaj jest równouprawnienie i np. dla takiej szwedki było uwłaczające jak chciałem za nią zapłacić, to od razu zmieniały nastawienie i później non stop wyskakiwały
  • Odpowiedz
@itsoverforme32445: Pewnie ta. Ja zawsze na początku miałem w głowie, że jakiś sponsor albo inny onlyfans bo która laska po przyjeździe na studia kupuje od razu auto, wynajmuje kurnik za pensję w okolicach minimalnej i więcej i jeszcze do tego podróżuje po całym świecie. A zazwyczaj historie były takie, że rodzice wszystko fundują i biedni azjaci tu nie studiują.
  • Odpowiedz
Masz ochotę na kawę i #!$%@? ciasto? Idź z panną do kawiarni, postaw jej. Jak będzie chciała zjeść coś poważniejszego np. obiad to pytasz - no spoko, gdzie proponujesz? masz jakieś miejsce, które polecasz? Nie musisz być przygotowany na każdą ewentualność i kuchnię świata aby tu wyskoczyć z propozycjami.


@gzymspiwniczny: po 1: kawa z ciastkiem w jakimś fajnym lokalu kosztuje prawie tyle co obiad więc nie widzę różnicy. po 2: postawisz
  • Odpowiedz
@Rinardo: z mojego doświadczenia: najlepsze związki mam wtedy kiedy nawet nie myślę o zapraszaniu, każdy płaci za siebie i to normalne.
Jak mam ochotę dziewczynie zrobić prezent to na bank nie kiedy widzę ją pierwszy raz na oczy.
Poza tym kiedy zapraszasz, wpraszasz, napraszasz, przepraszasz itp - to działa jak odstraszacz (no chyba że, panna akurat jest głodna lub chce darmowego alko)
  • Odpowiedz