Wpis z mikrobloga

@snorli12 Po swoich znajomych mogę powiedzieć że

a) Żyją jako para i wtedy jest do spokojnie do zrobienia, oczywiście bez życia w luksusach
b) Mieszkanie po rodzinie

Bez zarabiania ~4.5k nie da się w takich miastach mieszkać samemu na wynajmie chyba że w jakiejś całkowitej norze, a i tak przy tej wypłacie nie zostaje praktycznie nic na własne potrzeby.
@snorli12: Mając około 26 lat zarabiałem tyle we Wrocławiu i wynajmowałem tylko pokój. To było 10 lat temu. Potem wynajmowałem mieszkanie z kumplem z pracy. Myślę, że dużo młodych ludzi tak robi. Ewentualnie dobierają się w pary. Wtedy te 7k pozwala coś wynająć, aczkolwiek na pewno jest to skromne życie i wymaga dyscypliny w budżecie.
@somskia: jakie odklejenie. Nawet zwykli pracownicy fizyczni czy kierowcy, itp. którzy od lat mieszkają w Warszawie, Trójmieście i innych wojewódzkich w życiu nie zgodzą się na niskie stawki za tą samą pracę- dlatego u januszy pracują słoiki dojeżdżające i Ukraińcy.
3,5k to studentki w sklepach na niepełny etat (moja koleżanka) pracują.
@snorli12: Kraków here. Wynajmowałem mieszkanie za 2k i było elegancko, bo zarabiałem 4.5k. 2 pokoje, blok z 2000 roku, 40 metrów kwadratowych. Miesiąc temu kończyła się umowa, właściciel na przedłużeniu krzyknął 3000 miesięcznie xD 50% podwyżki. Pomyślałem że nie ma opcji, szukam czegoś innego. No i nie znalazłem nic lepszego, więc zostałem. Szczęśliwie od paru miesięcy mam własny biznes, który przynosi bardzo duży zysk, więc mogłem zostać, ale przy tych 4.5k
@snorli12
no właśnie, jestem przed tym wyborem, będę zarabiał lepiej ale i tak na początku dostane zapomogę od rodziców xD i wśród moich znajomych trochę jest takich przypadków; a to rodzice kupią mieszkanko, dostaną od nich kredyt. Także trzeba było wybrać sobie dobrych rodziców albo dobrze zarabiać ( ͡° ʖ̯ ͡°)