Wpis z mikrobloga

Z hulajnogami, monocyklami, ale i rowerami zrobiłbym takie prawo:
a) jeśli chcesz jeździć po drogach publicznych, płacisz OC np. 200zł rocznie
b) musisz mieć dowolne prawo jazdy lub zdaną teorię kategorii A
c) po drogach publicznych jeździsz w kasku
d) pojazd musi być odpowiednio oświetlony
Wszyscy zadowoleni, kierowcy, bo OC dzbana pokryje zniszczenia. Fani elektryków, bo nie będą musieli jeździć 20km/h po ścieżce rowerowej, piesi, bo hulajnogi znikną z chodnika.

#hulajnogaelektryczna #rower #motoryzacja
  • 12
@DanPenna: Przecież taka „cywilna” hulajka Xiaomi i tak wyciąga najwyżej 25 km/h, to wtedy co, na drodze rowerowej be, ale już na drodze z ograniczeniem 50 km/h, z autobusami, tirami i wariatami za kółkiem, już cacy? I dziurami na 5 cm, gdzie jak ktoś wpadnie, to koziołkuje przez kierownicę?
W ogóle jeśli wszyscy dwukołowi mają jeździć drogami publicznymi, to automatycznie drogi rowerowe stają się bezużyteczne?

Kaski i OC - okej, popieram.
@ayyy_lmao: ale wiesz, że teraz teoretycznie nie możesz wjechać na drogę publiczną hulajnogą, bo mało która droga ma 30km/h max
przejazd do wiejskiego sklepu lub z wioski do wioski jest nielegalny
@DanPenna: Przecież na takiej hulajce można zaliczyć glebę przy nieco większym krawężniku. Jak chcesz takie coś wpuścić na drogę publiczną?

Będziesz każdego rowerzystę zatrzymywał i sprawdzał czy ma prawo jazdy i czy może poruszać się drogą?
Od tego w jaki sposób powinien się zachowywać na drodze rowerzysta są odpowiednie zapisy w kodeksie ruchu drogowego, dzieci w podstawówce uczy się przepisów - chyba, że coś się zmieniło? Chcesz tworzyć kolejną machinę biurokratyczną
jazda rowerem bez OC to skrajny debilizm, byle przypadkowe otarcie jakiegoś auta może się skończyć wieloma tysiącami złotych w plecy


@goferek: O ile Cię złapią ;)
Nie no, żart :p Sam, chwilę po tym jak wsiadłem na rower lepszy niż ten komunijny, wykupiłem OC. Nie ma co z siebie robić debila w razie stłuczki, czy coś.
Kaski i OC - okej, popieram. Tylko to jest tylko dla użytkowników prywatnych hulajnóg, a ci co jeżdżą okazjonalnie wypożyczanymi? Ich to ma nie dotyczyć? Bez sensu.


@ayyy_lmao: to samo co Traficar czy inne auta na minuty - ubezpieczenie po stronie właściciela, a jak on ściągnie pieniądze z użytkownika to jego sprawa.