Wpis z mikrobloga

#samochody #motoryzacja #dacia #duster
Odbierałem auto dla żony, nowa Dacia Duster, wszystko pięknie ale w dzień odbioru auta telefon: "auto ma wadliwe lusterka, nie zauważyliśmy tego wcześniej, czy czeka Pan kilka miesięcy na wymianę czy odbiera tak jak jest i podjedzie na wymianę za jakiś czas jak otrzymamy lusterka?". Wada polega na zaciekach na lakierze (imo to oni s---------i coś podczas mycia bo nie wygląda to na wadę z jaką wypuściliby to z fabryki). No to mówię ok ale może w związku z tymi niedogodnościami możemy liczyć na jakąś rekompensatę? Akurat chcielibyśmy zamówić matę do bagażnika.. Dzisiaj otrzymuję maila, że przyznali mi 30zł (!) rabatu na matę. Poważne podejście Dacii po zaliczeniu wtopy, już nie jestem w-------y ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dominias - #samochody #motoryzacja #dacia #duster
Odbierałem auto dla żony, nowa Daci...

źródło: Screenshot_1

Pobierz
  • 53
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 23
@yoda-komoda: chyba dawno rynku aut nie studiowałeś :) Mój T-Roc za którego dałem 116k w tym samym wyposażeniu obecnie kosztuje 160k - to jest wzrost w 3 lata. 100k to teraz nic ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 168
100k za dacie? Dlaczego ludzie sobie robią taką krzywdę?


@yoda-komoda: ziom, jesteś do tyłu z rynkiem i aktualnymi cenami. Do jakiegokolwiek nowego auta (zwróć uwagę na pogrubione słowo), to naprawdę bez 70k nie podchodź. Mały Fiat 500c - cena bazowa to 69k xDDDDDDDDD

A jak chcesz skonfigurować wyposażenie czy pójść w fajniejsze samochody, to to jest dopiero dramat.
  • Odpowiedz
@Dominias: jestem w miarę na bieżąco, 4 lata temu kupiłem nowy samochód za 200k, w tym roku rozglądałem się za czymś do 300k i nie ma nic interesującego na co warto byłoby zmienić.
Ale nadal, 100k za dacie z 1.0 to rozbój w biały dzień
  • Odpowiedz
@yoda-komoda:

100k za dacie z 1.0 to rozbój w biały dzień


@yoda-komoda: Za 100 kafli masz w pełni współczesne, przemyślane i wygodne auto z całym dobrodziejstwem inwentarza potrzebnym - uwaga uwaga- do normalnego użytkowania i normalnej jazdy, a nawet w lekkim terenie. Nie chce też już mi się setny raz strzępić klawiatury o 1.0, bo ludzie p------ą takie kosmiczne bzdury i stereotypy o tym silniku że głowa mała.
  • Odpowiedz
@eeehhh: xD masz auto do jazdy po mieście, bo wyjeżdżając poza silnik wyje, kultura pracy trzech cylindrów to śmiech na sali, wyciszenia nie znaleziono. Po trasie 200 km na tych stołkach wychodzisz zmęczony.
Do tego spalanie, które podaje producent, ja spokojnie osiągam w samochodzie z silnikiem 2 razy większym samochodem o masie 500 kg większej.
  • Odpowiedz
@yoda-komoda: nie żeby coś, ale może warto wybrać się do ortopedy. wiadomo, to nie maybach z masażem, ale zrobiłem dusterem trasę do wenecji na raz i poszedłem zwiedzać miasto... silnik nie wyje bo tam masz skrzynię 6 i przy 140km/h masz jakieś 3000 obrotów. spalanie około 7.5l lpg przy jego kształcie i średniej ponad 100km/h na trasie 800 km uważam za bardzo uczciwe. także próbuj dalej...
  • Odpowiedz
Do tego spalanie, które podaje producent, ja spokojnie osiągam w samochodzie z silnikiem 2 razy większym samochodem o masie 500 kg większej.


@yoda-komoda: spalanie to akurat najmniejszy koszt w samochodzie.
  • Odpowiedz
@yoda-komoda: Czekaj, połączę wątki. Lata temu kupiłeś sobie auto za 200k, więc dziś pewnie p----------z Maybachem czy nową Porszawką, ale najbardziej jesteś wygadany w temacie rumuńskiego SUVika za bazowo 80 kafli do jak najtańszego pomykania z punktu A do B.

To zaszczyt gościć na wykopie takich ekspertów. Uuu panie nie wiem czy jestem godzien jeszcze cokolwiek pisać.
  • Odpowiedz
@Dominias: Fajnie wygląda w tej wersji Extreme, lepiej niż poprzednia z pomarańczowymi wstawkami bo to do niczego nie pasowało, miedziany znacznie lepiej :D Zaobserwuj sobie czy drzwi nie trą o uszczelki przy słupku A. Miałem obawy co do Dacii, ale ten 1.0 się fajnie odpycha. Niech służy :D
  • Odpowiedz
@randomactsofkindness: stary... ja za dzieciaka razem z rodzicami i bratem byliśmy nad Adriatykiem maluchem i to z przyczepą kempingową. Da się dojechać, wyjść i jeszcze poplażować i nawet się cieszyć - tylko wyrosłem z tego, wsiadłem do paru innych marek samochodów, niektórymi już nawet jeździłem i stwierdzam, że komfortu i ergonomii użytkowej auta nie da się nadrobić marketingiem. Pominę już nawet kwestie bezpieczeństwa, jakości, parametrów czy osiągów. Miałem nieprzyjemność zrobić
  • Odpowiedz
auto dla żony więc wiesz


@Dominias: nie wiem, czemu kupiłeś auto żonie? W sensie że masz poczucie że zadbałeś o dom i rodzinę? Należą ci się gratulacje i możesz czuć się dobrze jako mężczyzna a teraz wracaj już do roboty zarabiać na ich utrzymanie i inne atrakcje dla nich? Pytam, bo nie mam żony, czemu ona nie mogła Tobie kupić?
  • Odpowiedz