Wpis z mikrobloga

@Damntrain: trochę to bardziej skomplikowane, ale jeśli chłop przyklepał ślub cywilny, to domyślnie dziecko z małżemstwa jest jego. Jeśli podpisał się pod aktem urodzenia, to też jest jego. Schody się zaczną, jak będzie walczyl o zaprzeczenie ojcostwa. Wtedy mając "dowody w ręce" w postaci testów genetycznych, będą musiały być pobrane jeszcze raz w ośrodku wskazanym przez sąd i za zgodą matki dziecka... A ta raczej nie wyrazi zgody... ale nawet
  • Odpowiedz