Wpis z mikrobloga

@kanasta: ja w podobnej sytuacji też nie wiedziałem czy wezwać pogotowie, więc zadzwoniłem na pogotowie, opisałem jednym zdaniem sytuację i zapytałem czy warto wezwać pogotowie..., powiedziała że tak, odwożą osobnika na izbę przyjęć do szpitala psychiatrycznego i konsultacja z psychiatrą, tylko u mnie osoba zaczęła się wszystkiego wypierać przy psychiatrze, mówić że przesadzała i ją puścili po chwili...