Wpis z mikrobloga

Mój największy życiowy błąd, że po szkole zaniedbałem język. Obecnie jakoś B2, zajęcia mam regularnie na video z typkiem z zagranicy, do tego uczę się sam, jakieś 6-7h w tygodniu nauki wychodzi.

W tym roku dostałem 2 zapytania/propozycje pracy od rekurterów na zachodzie (stacjonarnie w tych krajach, więc wyprowadzka) jako Sales na rynek polski i obrzeżny (kraje środkowo-europejskie). Głównie spotkania z klientami na teams. Wymagania spełniałem poza angielskim C1 z doświadczeniem w pracy z zagranicznymi klientami. Nawet sobie dobrze przestudiowali czym się zajmowałem wcześniej.

I co? Dupa, ale jak będę cisnął dalej, to może jeszcze w okolicach 30 się uda, bo tutaj poza dziewczyną nic mnie nie trzyma. A jak kocha, t poczeka, lub pojedzie ze mną ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#pracbaza #praca #jezykangielski #pieniadze #zarobki #emigracja
  • 10
  • Odpowiedz
@Kopyto96: Protip: Jak wyjedziesz do UK i zaczniesz stamtąd szukać pracy, to dopóki nie będzie się dało u Ciebie "wysłyszeć" kiepskiego języka, nikt nie będzie nigdy pytał jaki masz udokumentowany poziom.
  • Odpowiedz
  • 0
@DoubleWu: Uczę się tak:
-Słuchanie
-Nauka słówek tworząc długie zdania
-Regularne powtórki
-Zajęcia z lektorem (odgrywamy scenki, np sprzedażowe, rozmawiamy na tematy, które mi zadania do nauki i opowiadam o video, które mi wysyła do obejrzenia na ostatnie 10 min zajęć)

Planowałbym dorzucić książki czy filmy, ale już trochę brak czasu, bo inne hobby.

Uważam, że i tak dupa, ale żeby wejść na mocne B2 (b2/c1) lub c1, to idzie wolniej.
  • Odpowiedz
  • 0
@true-true: Wątpię, w większości C1 jednak chcą. Poza tym jak coś robić, to chciałbym już na 100 %, a nie się doszkalać. Dlatego daję sobie czas w Polsce jeszcze na naukę.
  • Odpowiedz
@Kopyto96: Nie skupiaj się na poziomach tylko na rozmowie. Jest opcja, że po weryfikacji Twoich zdolności językowych podczas rekrutacji stwierdzą, że jest za słaby, albo że w sumie to wystarczy. HRy często nie mają precyzyjnych wytycznych dot. szczegółów wymagań wobec kandydatów i zdarza się, że zawyżą dane kryterium, żeby było bezpieczniej. Niemniej na samej rekrutacji jest to weryfikowane i tak, więc jest szansa, że przejdzie. A i podczas samych rekrutacji podszkolisz
  • Odpowiedz
@Kopyto96: opcja z lektorem dobra, ale do swojego planu dodaj więcej swobodnego rozmawiania. Poszukaj jakiejś grupki na fb/reddicie/discordzie cokolwiek, gdzie mógłbyś porozmawiać z obcymi ludźmi po angielsku na dowolne tematy. Samo wkuwanie słówek czy gramatyki nie pomoże.

Moim zdaniem to co HRy zazwyczaj testują na rozmowach kwalifikacyjnych, to ogólne obycie z językiem i pewność siebie. Nikt nigdy mnie nie pytał o certyfikat czy test na dany level.
  • Odpowiedz
  • 0
@SmutnoMi: Na zajęciach gadamy dużo na różne tematy. Np mamy temat rozwoju osobistego i gadam o planach na przyszlosc, umiejętnościach etc, wykorzystując w międzyczasie nowo poznane słownictwo
  • Odpowiedz