Po kolejnych kilku dniach odpoczynku po kontuzji kolana dziś postanowiłem pobiegać i przy okazji przetestować nowe buty. Zapewne pamiętacie moje narzekanie na odizolowanie stopy od wszystkich bodźców przez buty do biegania i uczucie bezużyteczności palców stóp. Postanowiłem więc spróbować czegoś całkiem nowego i powiem szczerze, że po dzisiejszym biegu myślę, że to krok w dobrym kierunku. Buty są zadziwiająco wygodne i chodzenie w nich po kamieniach jest przyjemniejsze niż w klapkach. Wbiegnięcie na drobny kamień nie jest może zbyt przyjemne, ale myślę, że jest to kwestia przyzwyczajenia i wypracowania stopy. No i czuć, że nogi inaczej pracują - nie tylko stopy - od razu czułem na przykład, że moja prawa łydka jest dużo słabsza od lewej.
Zobaczymy jak będzie dalej. Wcale się nie zdziwię jak pojawią się kontuzje wynikające ze zbyt szybkiego przestawienia się ze zwykłych butów, ale jak na razie jestem bardzo optymistycznie nastawiony. :-)
@sedros: dość radykalnie ze Speedgoat na to ale jak Tobie pasuje to proszę. Tylko na spokojnie teraz. Nie cisnij za mocno bo znowu się nabawisz kontuzji.
@noe44: Zgadzam się, że radykalnie. Też się obawiam kontuzji więc pewnie będę robił lekkie przebieżki w palczakach i dłuższe dystanse w Speedgoatach. Na pewno nie przekreślam Speedgoatów całkowicie - po prostu mam wrażenie, że nie do końca zaspokajają moje potrzeby.
@sedros: Też planuje przetestować aczkolwiek te palczaste dla mnie są paskudne xD Jest już całkiem sporo innych tylko strasznie drogie jak na to, że to przecież powinno być znacznie tańsze w produkcji niż zwykłe buty. Zapewne kwestia tego, że to bardzo niszowy produkt. Jak ktoś szuka normalniej wyglądających to szukać pod hasłem "barefoot shoes".
@aegispolis: nie, przecież założenie jest takie że biegasz w tym jak na bosaka - jedynie masz stopę zabezpieczoną przed nieprzyjazną/niebezpieczną nawierzchnią.
@enron: No to brzmi trochę słabo, bo jednak obciążenie dla stawów duże, dobrze wiedzieć
@aegispolis: dla człowieka bieg to naturalny ruch, stopa jest doskonale przygotowana do amortyzowania. Różne buty z amortyzacją to po prostu taka dodatkowa wygoda, do startów zakłada się z reguły buty startowe które amortyzację mają minimalną.
@enron: W czasach, gdy jednak człowiek był zbudowany nieco inaczej, był lżejszy, i generalnie żył znacznie krócej w gorszym zdrowiu. Nie wspominając o trybie życia tak odmiennym od typowego korpoludka co sobie wyjdzie pobiegać 3 razy w tygodniu. To że coś jest naturalne to jeszcze nie oznacza, że jest dobre xd
do startów zakłada się z reguły buty startowe które amortyzację mają minimalną.
@enron: W czasach, gdy jednak człowiek był zbudowany nieco inaczej, był lżejszy, i generalnie żył znacznie krócej w gorszym zdrowiu. Nie wspominając o trybie życia tak odmiennym od typowego korpoludka co sobie wyjdzie pobiegać 3 razy w tygodniu. To że coś jest naturalne to jeszcze nie oznacza, że jest dobre xd
A czy ktoś mówi że to jest obuwie dla grubasów? Albo w ogóle dla
@nilmerg: Przyznaję, że wyglądają dziwacznie, ale że biegam w miejscach i czasie takim, że prawie nikogo nie spotykam to raczej nie będę wzbudzał wielkiego zainteresowania. Do biegania w mieście wziąłbym coś mniej rzucającego się w oczy. :-)
@aegispolis: No właśnie z tego co czytałem to obciążenie dla stawów jest większe u ludzi biegających na piętę w butach z amortyzacją. A ja na przykład miałem potworny problem z wyczuciem powierzchni w moich Speedgoatach i miałem wrażenie, że za bardzo wydłużałem krok co kończyło się waleniem piętą. Te buty mają za zadanie nauczyć prawidłowego biegania bez nadmiernego obciążania stawów. Poza tym spójrzmy prawdzie w oczy - buty do biegania powstały
@enron: Baletnice też mają rozwalone stawy przed czterdziestką, a raczej nie słyną z dużej masy. Nie czepiam się, tylko pytam, bo dla mnie to jest istotne, a ty się oburzasz, bo wykop xd
Po kolejnych kilku dniach odpoczynku po kontuzji kolana dziś postanowiłem pobiegać i przy okazji przetestować nowe buty. Zapewne pamiętacie moje narzekanie na odizolowanie stopy od wszystkich bodźców przez buty do biegania i uczucie bezużyteczności palców stóp. Postanowiłem więc spróbować czegoś całkiem nowego i powiem szczerze, że po dzisiejszym biegu myślę, że to krok w dobrym kierunku. Buty są zadziwiająco wygodne i chodzenie w nich po kamieniach jest przyjemniejsze niż w klapkach. Wbiegnięcie na drobny kamień nie jest może zbyt przyjemne, ale myślę, że jest to kwestia przyzwyczajenia i wypracowania stopy. No i czuć, że nogi inaczej pracują - nie tylko stopy - od razu czułem na przykład, że moja prawa łydka jest dużo słabsza od lewej.
Zobaczymy jak będzie dalej. Wcale się nie zdziwię jak pojawią się kontuzje wynikające ze zbyt szybkiego przestawienia się ze zwykłych butów, ale jak na razie jestem bardzo optymistycznie nastawiony. :-)
Tag do obserwowania moich postępów: #najwolniejszywykopekwsztafecie
#sztafeta #bieganie #biegajzwykopem
Skrypt | Statystyki
źródło: GarminConnect_20230614-083525
Pobierzteż chce takie ( ͡º ͜ʖ͡º)
@sedros: To ma w ogóle jakąkolwiek amortyzację?
@aegispolis: nie, przecież założenie jest takie że biegasz w tym jak na bosaka - jedynie masz stopę zabezpieczoną przed nieprzyjazną/niebezpieczną nawierzchnią.
źródło: 4wD_P0Acs5_m8am3hpZlJ-Yoa8mO3_kkz_vjmJFkUnA
Pobierz@aegispolis: dla człowieka bieg to naturalny ruch, stopa jest doskonale przygotowana do amortyzowania. Różne buty z amortyzacją to po prostu taka dodatkowa wygoda, do startów zakłada się z reguły buty startowe które amortyzację mają minimalną.
@enron: W czasach, gdy jednak człowiek był zbudowany nieco inaczej, był lżejszy, i generalnie żył znacznie krócej w gorszym zdrowiu. Nie wspominając o trybie życia tak odmiennym od typowego korpoludka co sobie wyjdzie pobiegać 3 razy w tygodniu. To że coś jest naturalne to jeszcze nie oznacza, że jest dobre xd
Może tylko
A czy ktoś mówi że to jest obuwie dla grubasów? Albo w ogóle dla
@enron: Baletnice też mają rozwalone stawy przed czterdziestką, a raczej nie słyną z dużej masy. Nie czepiam się, tylko pytam, bo dla mnie to jest istotne, a ty się oburzasz, bo wykop xd