Wpis z mikrobloga

Jestem na jakiejś Facebookowej grupce, gdzie ludzie zadają różne pytania. Chłopak zapytał ile powinien dać do koperty bo idzie na wesele kolegi. Spytał czy 500zł od osoby będzie OK.

Został wyśmiany przez Juleczki, że to gruba przesada i każdy daje tyle ile ma. One zarabiają najniższa krajowa i dałyby symboliczne 50zl, bo więcej nie maja a przecież prezent nie jest najważniejszy. X D

Ktoś organizuje weselicho, płaci za talerzyk obecnie pewnie z 350zl, do tego nielimitowany alkohol, impreza do rana, a Juleczka mu da 50zl, bo pół roku wcxensiej jak dostała zaproszenie nie mogła się trochę przygotwać.

Wstyd by mi było iść na wesele kolegi i dać 50zl, jakby szedł do da grasso na pizzę.

#bekazpodludzi #podludzie #bekaztwitterowychjulek #biedaki #bekazbiedakow #julka #logikarozowychpaskow #wesele
  • 34
  • Odpowiedz
@30062018: ja jakbyn robił wesele wolałbym jakies fajne prezenty dostać nawet za 50zł a nie pieniądze. Co to w ogóle jest że oczekuje sie od gości minimum ileś do koperty?
Jak robisz wesele to cie chyba stać a nie goście mają ci zwrócić za koszty.
I sie martwią czy tyle bedzie wystarczająco paranoja
  • Odpowiedz
@30062018: ale #!$%@? głupoty. Jak robisz urodziny i zapraszasz znajomych to też liczysz ze się zwróci? Zrozum raz na zawsze, że nie ma obowiązku robić wesela a jak ktoś robi i w obliczeniach zakłada sobie, że mu się zwróci to jest zwykłym dzbanem. Zwróci się? Spoko. Nie zwróci się? Też spoko bo nie taki ma być cel wesela. Ale oczywiście typowe wiochowe myślenie - zrobię takie wesele, żeby wszyscy zazdrościli, a
  • Odpowiedz
  • 5
@30062018 ziomek najpierw pyta ile powinien dać w kopertę, a później pisze jakie występują u niego zasady dawania w kopertę. To na #!$%@? pyta?
"Julka" bardzo mądrze mu napisała
  • Odpowiedz
@30062018: jak robię imprezę i kogoś na nią zapraszam, to szczerze powiedziawszy gdzieś mam to, czy ktoś przyniesie flaszkę, czy nie.
Oczywiście fajno, będzie jakiś zapas, ale to ja zapewniam całość.
Z weselem podobnie. Nie stać cię, to zrób kameralny obiad dla najbliższych.
A nie oczekuj, że się zwróci.
  • Odpowiedz
@pepepanpatryk: ale odwrotne podejście jest #!$%@? identyczne, spytasz kogoś ile daje w kopertę to Ci powie "no blabla wiesz ile talerzyk (...)". #!$%@?, tak jakby obowiązkiem było spłacenie swojego żarcia na imprezie. Nikt nie pamięta, że to po prostu prezent xD
A jak wesele sponsorują rodzice młodych to co? Kopertę od razu do nich? Czy już wtedy można dać tylko wspomniane "+300 dla młodych"? Gardzę takim podejściem mimo, że ja już
  • Odpowiedz
@zielony_goblin: tak tak za to Ty ogarniasz, pewnie jesteś członkiem wkp investment i teraz w wesela się inwestuje co? Jaka stopa zwrotu? Miałbym to dosłownie w dupie, jakby mnie nie było stać to bym nie robił. Ktoś kto robi wesele a go nie stać i liczy na zwrot (lub zarobek) jest mentalnym zjebem i oczywiście robi wesele na pokaz.
  • Odpowiedz
@radziuxd: bo ludzie to tak bezsensownie kalkulują. Dawniej jak się nie dawało jeszcze kasy tylko prezenty to nikt nie kalkulował że "a ta zastawa to będzie za pół talerzyka to jeszcze trzeba sokowirówkę dorzucić" tylko się dawało jakiś użyteczny prezent i tyle.
  • Odpowiedz