Wpis z mikrobloga

Jestem na jakiejś Facebookowej grupce, gdzie ludzie zadają różne pytania. Chłopak zapytał ile powinien dać do koperty bo idzie na wesele kolegi. Spytał czy 500zł od osoby będzie OK.

Został wyśmiany przez Juleczki, że to gruba przesada i każdy daje tyle ile ma. One zarabiają najniższa krajowa i dałyby symboliczne 50zl, bo więcej nie maja a przecież prezent nie jest najważniejszy. X D

Ktoś organizuje weselicho, płaci za talerzyk obecnie pewnie z 350zl, do tego nielimitowany alkohol, impreza do rana, a Juleczka mu da 50zl, bo pół roku wcxensiej jak dostała zaproszenie nie mogła się trochę przygotwać.

Wstyd by mi było iść na wesele kolegi i dać 50zl, jakby szedł do da grasso na pizzę.

#bekazpodludzi #podludzie #bekaztwitterowychjulek #biedaki #bekazbiedakow #julka #logikarozowychpaskow #wesele
  • 34
  • Odpowiedz
Czemu liczycie ze cena talerzyka akurat, plus coś jeszcze? Obecnie licząc średnio wesele na 100-150 osób to sam talerzyk ok. 250-300 zł, a drugie tyle wychodzi dodatki w stylu foto/film/dekoracje/muzyka itp. Oczywiście im mniejsze wesele tym dodatki rozkładają się na mniej osób i pewnie przy weselach do 100 osób są droższe niż ten legendarny talerzyk
  • Odpowiedz
Oczywiście im mniejsze wesele tym dodatki rozkładają się na mniej osób i pewnie przy weselach do 100 osób są droższe niż ten legendarny talerzyk


@Marlo_Stanfield: Dokładnie. Koszt wesela koło 100 osób to jest za talerzyki i minimum drugie tyle za resztę (zespół, fotograf, alkohol, animacje i inne).

#!$%@?, że nie chodzi, żeby się zwróciło - tak, nie o to chodzi, ale dać kurde 50PLN jako osoba dorosła to jest jednak wielkie
  • Odpowiedz
@30062018 durny polacki zwyczaj traktowania wesela jako jakiejś inwestycji. Inwestuję to ja swój czas w zjawienie się na WASZEJ celebracji WASZEGO małżeństwa i mógłbym z reguły spędzić ten dzień na 70 lepszych sposobów, więc opłata to jest od was dla mnie w postaci żarcia i alkoholu. Koperta to tylko symboliczny podarunek “na start”, bo “nie wypada” przyjść z pustymi rękami - i tak to działa w cywilizowanych krajach.
  • Odpowiedz
@Marek_Licyniusz_Krassus nie napisałem, że to inwestycja, ale każdy zdrowy i racjonalnie myślący człowiek wie ile to kosztuje i jak się idzie to pasuje chociaż dać "za siebie" czyli tyle ile kosztuje talerzyk. tak zawsze było i będzie. zresztą o czym my tu mówimy. raczej jeśli idziesz na wesele jako "samodzielna" jednostka to masz więcej niż te 18 lat i 50 zł na koncie, jeśli nie masz kilku stówek to chyba warto coś
  • Odpowiedz
  • 1
@30062018 widzie opie że problemy z czytaniem masz i z zrozumieniem tekstu. Akurat też jestem na tej grupie, i chłop się pytał, że w rodzinie mają "tradycję" dawać po 500zł, a on jeszcze zaprasza osobę towarzyszącą i czy ma też zapłacić podwójnie za osobę towarzyszącą (też 500zł). Nie został wyśmiany przez żadne Juleczki, wykopek co sobie wkręca, zresztą nawet mężczyźni mu dobrze pisali. #bekazpodludzi kieruje się bardziej do ciebie.
@aarahon on trolling
  • Odpowiedz
@zielony_goblin To ja mam sponsorować imprezę weselna młodej parze? To jest ich dzień czy mój? Prezent to jest miły gest ze strony GOŚCI, a nie obowiązek. Oczywiście jak ktoś przyniesie butelkę wina za 20 zł może być trochę przegięciem, ale również przegięciem jest dawanie tyle, aby parze młodej zwróciła się impreza. Dla wielu wesele to żadna atrakcją, żeby płacić za nie 500 czy 700 złotych bo za te pieniądze można iść do
  • Odpowiedz
@pepepanpatryk: i tak i nie, każdy wie ile wesele kosztuje, zakładasz np. talerzyk z salą i alko 350-400zł, więc te 350-500zł od osoby może być ok. ale jak młodzi robią budki ze zdjęciami, dymy, tańce, kapelę na żywo, fajerwerki czy smoki latające to ich sprawa
iść na wesele i dać 50zł to wiocha totalna, jak nie masz to odmawiasz i tyle, do klubu czy restauracji też idą z myślą, że wszyscy
  • Odpowiedz
One zarabiają najniższa krajowa i dałyby symboliczne 50zl,


@30062018: gdyby one pół tego czasu który spędzają na takich grupach przeznaczyły na pracę to by nie zarabiały najniższej
  • Odpowiedz
@30062018: Ja chcę, żeby goście na moim weselu super się bawili i nie musieli potem żreć tynku przez reszte miesiąca, bo za dużo włożą w kopertę. Dla wielu gości transport wyniesie więcej niż talerzyk, głupio byłoby z mojej strony oczekiwać zwrotu za imprezę. Nie po to ją organizuję.
  • Odpowiedz