[aster_alpejski]

Co wg was jest przyczyną tego, że rynek mieszkaniowy w naszym kraju nie działa zbyt dobrze? Tak wielu niesprawiedliwych wydarzeń(frankowicze, stopki) trudno szukać w innych obszarach które dotyczą życia w dobrobycie.
Na chwilę obecną można o ile to możliwe zakredytować się pod korek i spłacać kredyt przez resztę życia albo wynajmować pokój/mieszkanie w cenie rat kredytu. I jedno i drugie rozwiązanie w stosunku do średniego wynagrodzenia jest bardzo obciążające. Z drugiej strony mamy mieszkania pod inwestycje, czy też te otrzymane za zapisanie się do odpowiedniej kolejki za czasu prlu czy po znajomości. Nie jestem za tym aby zabierać tym co mieszkania mają tak jednocześnie wiem, że mi zabiera się poprzez podatki czy konieczność wykonywania pracy moje zasoby nie dając tak podstawowego dobra jakim jest mieszkanie w przystępnej cenie.

Sytuacja w której trzeba być w top 20% najbogatszych polaków aby móc wziąć kredyt na mieszkanie po prostu wydaje mi się niezbyt motywująca do dalszej pracy

#mieszkania #nieruchomosci

[L.....a]

@aster_alpejski: 1. Niesamowita ilość pustej kasy wlana do przedsiębiorstw nadal pracujących w czasie pandemii zrobiła swoje.
2. Właśnie to cię powinno motywować do pracy, a nie zniechęcać xD

[PfefferWerfer]

@aster_alpejski: Problemem jest upowszechnienie kredytów hipotecznych. W każdym kraju spowodowały one podwyżkę cen do poziomu średniej zdolności kredytowej. To że są one oprocentowane niżej niż kredyty inwestycyjn, a zyski z wynajmu opodatkowane niżej niż pit/cit z normalnej działalności powoduje że ludzie zainteresowani budową majątku obierają je za wehikuł inwestycyjny a nie lokal na własne cele mieszkaniowe.

[TeslaPrawdziwy]

@LittleOpa: Stawianie wielu przeszkód, które wcześniej nie istniały, albo było ich mniej demotywuje a nie motywuje. Na jakiej podstawie twierdzisz, że jest inaczej?

PS: Jeśli ktoś projektuje system społeczny z takim nastawieniem, to mamy przerąbane.

[mookie]

@aster_alpejski problemem jest ogromne rozwarstwienie społeczne i brak zrównoważenia w gospodarce poprzez sypanie kasy w wybrane jej sektory.
Masz sytuacje gdzie jeden zarabia 30k a drugi 3k, to są zbyt duże różnice niespotykane na zachodzie. Z drugiej strony kasa płynie do wybranych grup, bo politycy realizują jakieś plany i tak jakiś pośrednik nieruchomości który nie wnosi nic do gospodarki kasuje 30 koła za otwarcie drzwi, a pani z Biedronki która tyra na

[francoisinho]

@PfefferWerfer: to o czym piszesz to jedno, ale jednocześnie rynek nieruchomości został totalnie zniszczony przez obniżkę stóp procentowych i dopuszczenie do kredytów hipotecznych ludzi z minimalnymi dochodami, którzy nigdy nie powinni mieć możliwości wzięcia kredytu przy niskich zarobkach

[aster_alpejski]

@francoisinho @PfefferWerfer: Piszecie, że problemem jest w tym, że ludziom o najniższych dochodach dano kredyty. Gdyby ich nie dano to prawdopodobnie mieszkaliby z rodziną/wynajmowali - to wciąż nie rozwiązuje nawet w minimalnym stopniu tego problemu jakim jest racjonalny i w miarę sprawiedliwy podział mieszkań względem ludności.

[francoisinho]

@aster_alpejski: w Polsce (chyba zresztą w żadnym kraju) nie jest zabronione dobrze zarabiać. Jeśli ktoś zmarnował 20 lat edukacji to sam sobie jest winny, że nie ma zdolności kredytowej

A dawanie kredytów takiemu elementowi to szkoda dla całej gospodarki

[PfefferWerfer]

@aster_alpejski: Gdyby nie kredyty to mieszkania byłyby tanie, gdyby były tanie to nawet największa biedota by sobie jechała na wakacje zbierać ogórki i kupowała mieszkanie w powiatowym za gotówkę i bzikała. Sprawiedliwie i efektywnie. Problemem jest to że są ludzie gotowi płacić kilka milionów za kawałek gruntu, a są gotowi bo postawią na nim x lokali po 500k-1kk i je sprzedadzą z zyskiem, a są w stanie je sprzedać bo klient

[maryjuszpitagoras]

@aster_alpejski: kredyty są winne. Kupuje się za pieniądze z przyszłości, które nie zostały wypracowane w gospodarce. Jeszcze 10 lat temu bardzo dużo Polaków ze zbiorów z oszczędności mogło kupić sobie własne M. Dziś jest to niemożliwe bo ceny tak uciekają, że musisz się posiłkować kredo na całe życie bo wypracowanej kasy zawsze Ci będzie brakwalo.

[aster_alpejski]

w Polsce (chyba zresztą w żadnym kraju) nie jest zabronione dobrze zarabiać

@francoisinho: mądrego to i dobrze posłuchać ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@PfefferWerfer Tyle, że tu nie za bardzo był wybór a jeśli był to albo bierzesz kredyt albo wynajmujesz mieszkanie/mieszkasz ze starymi. Mi się wydaje, że polityka państwa dała ciała przez to, że większość polityków posiada po kilka mieszkań więc jakiekolwiek działania przeciwko takim praktykom byłby

[francoisinho]

@aster_alpejski: cieszę się, że mogłem ci w prosty sposób uplastycznić sytuację ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[srgs]

@aster_alpejski: brak katastru, zarowno rzadzacy jak i inwestorzy traktuja to w sposob jawny jako towar (a nie prawo) ale nie racza tego opodatkowac. dzieki temu mozna mrozic miliardy, z reszta sztucznie pompujesz gospodarke. zamrozone miliardy, kazdy bogaty i zdycha z glodu.

A co do bankow to zobacz kto jest wlascicielem najwiekszych bankow w pl.

[bzyku95]

@aster_alpejski: praca jest opodatkowana wyżej niż kapitał (nieruchomość powyżej 1 to też kapitał), jak dla mnie to jest problem

osoby pracujące powinny mieć wiekszą szansę aby się dorobić, a potem z kapitału móc utrzymywać system

obecnie jest tak że #!$%@? za miskę ryżu na całe państwo, a ktoś kto już ma majątek odcina kupony

[mookie]

@bzyku95 tak było od zawsze, tylko odkąd drukowany jest pieniądz na potęgę to było to bardziej widoczne, bo wyceny aktywów nie rzadko wyprzedzają inflacje a zarobki nie.

Teraz mamy sytuacje odwrotną, aktywa tracą na wartości bo nie gonią inflacji, zarobki też jej wprawdzie nie gonią ale rosną szybciej niż aktywa.

Ot magia pieniądza, gdy spojrzy się na niego ilościowo.

[patryk-kabacinski-1]

@srgs: w krajach których jest kataster ceny nieruchomości też są wysokie. To jakiś wykopowy mit. Jeżeli zapłacę 0.5% wartosci mieszkania rocznie, to jest to 500 zl od 100 000 zł.
I to ma niby wstrząsnąć rynkiem nieruchomości?

[srgs]

@patryk-kabacinski-1: tylo ze oscyluja, jak stopki tam dochodza do tych 3% to nagle jest paniczna ucieczka. u nas masz 9 i sie trzyma mocno.

[DeoLawson]

@aster_alpejski: 1. Podatek od nieruchomości jest najniższym podatkiem na rynku, w ogóle nie ma katastru, podatek od najmu to 8,5% i po przekroczeniu 100k 12,5%, tymczasem praca w Polsce jest opodatkowana znacznie wyżej (np. jak zarabiasz 15 brutto to za każdy tysiąc pracodawcy więcej do ręki masz tylko 420 PLN XD), zyski kapitałowe również - 19%. 2. Są grupy uprzywilejowane tj. przedsiębiorcy w tym programiści, lekarze, prawnicy, którzy nie muszą płacić