Wpis z mikrobloga

Za każdym razem kiedy filozofia różowych okularów zawodzi, zauważyć można bardzo pierwotne zmiany w zachowaniu. Z lewej strony - super pewna siebie matka/ojciec, która/y myśli że zapewni sama swojemu dziecku byt i bezpieczeństwo. Z prawej - w momencie choroby/wypadku/wady i potrzeby zbiórek zmienia się w stronę małpy z głową posypaną popiołem. Wtedy już nie ma narracji o tym, że zrobi wszystko co można 'ala zosia samosia', bo brutalna prawda pokazuje, że ziemia to nie jest tak na prawdę przyjazne miejsce do życia. Przypomina to trochę sytuację "my nie wiedzieli, my podpisali" ze sprawy dla reportera. Większość ludzi nie wyszła jeszcze mentalnie z jaskini i działa w myśl - jakoś to będzie. Oczywiście sam też jestem targany prymitywnymi rządzami z tą różnicą, że staram się panować nad rozmnażaniem i analitycznie podejść do tematu. Pomijając fakt że życie to wynikowa procesów która pojawia się jak mlecz na betonie, całe powyższe dodatkowo powinno dać ludziom do myślenia. Zwłaszcza że dostęp do edukacji jest znacznie lepszy niż kiedyś. #antynatalizm #efilizm
Przehypowany - Za każdym razem kiedy filozofia różowych okularów zawodzi, zauważyć mo...

źródło: monke_aggresive

Pobierz
  • 14
@qusqui21: a ja nie widzę aby op w jakikolwiek sposób manifestował swą wartość jako wyższą od natalistów. Wręcz przeciwnie, podmiot liryczny dostrzega swoją ułomność, jasno komunikuje, że nie jest wolny od udręk i słabości z jakimi zmaga się przeciętny człowiek jednak dzięki silnej woli stara się powstrzymać proces cierpienia ograniczając swoje pierwotne żądze. Dodatkowo zostawia innym furtkę do podjęcia odpowiedniej dla siebie decyzji. Jego wpis w zasadzie ma za zadanie skłonić
@qusqui21: a w jakim celu spisuje się pamiętniki czy prowadzi bloga? Chodzi o uzewnętrznienie swoich myśli, refleksji i emocji. Takie czynności pozwalają poznać siebie, ułatwiają prowadzenie uważnego życia i o dziwo przynoszą ulgę łagodząc stres. Pisanie na wykopie ma też tę zaletę, że to uspołecznia i pozwala zrozumieć iż nie jesteś sam ze swoimi poglądami.

Bo mi wyglada na to, ze dzieki temu odczuwa moralna wyzszosc nad tymi "jaskinowcami".


Bo widocznie
@ciemnienie: pierwotny instynkt. Niestety, człowiek nie jest żuczkiem czy kotem. Ma świadomość i sama żądza przetrwania u nas zwykle nie wystarczy. Przejdź się po forach w Internecie, gdzie ludzie cierpią psychicznie lub fizycznie i zwróć uwagę, jak wielu z nich nigdy nie chciałoby się urodzić. Ba, nawet zdrowe jednostki którym nie brakuje chleba wolałyby się nie narodzić gdyby miały wybór.
@Bajtopisarz: odnoszę zupełnie inne wrażenie obserwując historie ludzi w rozmaitych trudnych sytuacjach - po śmierci dzieci czy partnerów, z niepełnosprawnymi, letalnie chorymi dziećmi etc. Nie padają takie hasła a ci ludzie są bardzo mocno doświadczeni.
@ciemnienie: to, że nie padają takie hasła może być fasadą. Co innego powiesz osobie w cztery oczy, a co innego anonimowo w Internecie. Czy myślisz, że w realnym świecie antynataliści czy ludzie którzy woleliby się nie urodzić, biegają i mówią wszystkim wokół co czują i myślą?

z niepełnosprawnymi, letalnie chorymi dziećmi

Tutaj rodzice muszą być silni i zgrywać pozory aby być podporą dla swoich dzieci i dać im bezpieczeństwo. Normalna rzecz.
@Bajtopisarz: to są konta na Instagramie pełne osobistych wpisów i relacji-rolek.
Nie padają słowa że lepiej żebym się nie urodził, bo cierpię. Za to jest duzo wdzięczności, że ta osoba jest czy była. Jeśli jest jakiś żal to o chorobę a nie o samo zaistnienie czy cierpienie.
Nie powiedzą, ale ty z pewnością wiesz. Jesteś przekonany?
@Bajtopisarz: ludzie tam piszą o swoim życiu, także tym trudnym i skomplikowanym aspekcie wypływającym z choroby, cierpienia i śmierci oraz o tym, jak przez to przechodzą, ale wiadomo wszyscy są plastikowymi wytworami konsumpcjonizmu. Prawde mówią tylko na grupach ludzi z depresja. Powiedzieć ze to ignorancja, to mało.