Mam "awaryjne" auto, które sobie postało ostatnie 3 miechy pod blokiem, rozładował się aku - klasyk, odpalony na kable. Niestety po raz pierwszy się zdarzyło, że nie mogłem go ruszyć z miejsca. Zapiekł się hamulec (albo hamulce?), może ręczny? Próbowałem go ruszyć ale "siadał" albo "wstawał" ale nie odblokowałem kół (nie pomaga na pewno to że tuż przed maską mam latarnię i nie chciałem się w nią wdupić :D).
Co z tym można zrobić? :D Jest jakaś usługa w krakowie, że przyjedzie majster i jakoś ruszy to auto? Ile coś takiego może kosztować w ogóle? Jak się dowiem że to połowa wartości auta to jednak zastanowię się nad alternatywnymi opcjami :D
Dodam, że nie mam ochoty robić nic z tym na własną rękę - "szwagier" podpowiadał by zdjąć koła i powalić młotkiem w hamulce - forget, nie będę tego robić, znajac życie to śruby też są zapieczone i urwę 3 klucze i się tylko p--------m i dalej nie ruszy ;)
@------ teraz dokladnie to ci nie odpowiem na 100% i nie przypomnę sobie - spuściłem go, zszedł luźno, zawsze wymagał siły "w górę" i potem "spadał" w dół. Nie zaciągnąłem w górę ponownie.
@eXtreme: w tym focusie to z tyłu pewnie tarcze, więc stukanie niewiele da. No chyba że masz wersję z bębnami, to możesz spokojnie walić - nic nie zepsujesz
@eXtreme: spróbuj więcej gazu i szybciej sprzęgło puścić niż wydaje Ci się, że to bezpieczne, z fiestą też miałem taką akcje i dopiero zdecydowane jebnięcie ze sprzęgła wytargało ją z garażu ( ͡°͜ʖ͡°)
Dodam, że nie mam ochoty robić nic z tym na własną rękę - "szwagier" podpowiadał by zdjąć koła i powalić młotkiem w hamulce - forget, nie będę tego robić, znajac życie to śruby też są zapieczone i urwę 3 klucze i się tylko p--------m i dalej nie ruszy ;)
@eXtreme: dobrze ci podpowiedział, kup sobie pokręto 1/2 i nasadkę , każdą śrubę ruszysz o ile się nie zabijesz na lewarku
Mam "awaryjne" auto, które sobie postało ostatnie 3 miechy pod blokiem, rozładował się aku - klasyk, odpalony na kable. Niestety po raz pierwszy się zdarzyło, że nie mogłem go ruszyć z miejsca. Zapiekł się hamulec (albo hamulce?), może ręczny? Próbowałem go ruszyć ale "siadał" albo "wstawał" ale nie odblokowałem kół (nie pomaga na pewno to że tuż przed maską mam latarnię i nie chciałem się w nią wdupić :D).
Co z tym można zrobić? :D Jest jakaś usługa w krakowie, że przyjedzie majster i jakoś ruszy to auto? Ile coś takiego może kosztować w ogóle? Jak się dowiem że to połowa wartości auta to jednak zastanowię się nad alternatywnymi opcjami :D
Dodam, że nie mam ochoty robić nic z tym na własną rękę - "szwagier" podpowiadał by zdjąć koła i powalić młotkiem w hamulce - forget, nie będę tego robić, znajac życie to śruby też są zapieczone i urwę 3 klucze i się tylko p--------m i dalej nie ruszy ;)
Jak ruszyć to auto?
#kiciochpyta #krakow #motoryzacja
@------ niestety tak
Choć serio jakby to miało kosztować.. 200zł czy 300 za "majstra" to bym zapłacił
Komentarz usunięty przez autora
@eXtreme: dobrze ci podpowiedział, kup sobie pokręto 1/2 i nasadkę , każdą śrubę ruszysz o ile się nie zabijesz na lewarku