Wpis z mikrobloga

@Coxex: oj tam przynajmniej coś z tego mogą wynieść: koncepcja dobra i zła, poświęcenie jednostki dla ogółu, chrześcijańskie wartości. Z DQ to co najwyżej "chłop sie za babe przebral, nie wyczymie".
  • Odpowiedz
  • 431
@apee:

bóg składający w ofierze samego siebie samemu sobie by odpuścić grzechy które sam wymyślił. No tak to ma sens.
  • Odpowiedz
DQ to co najwyżej "chłop sie za babe przebral, nie wyczymie"


@apee: ja tam myśle że przesłanie że chłop dobrze czuje się w swoim ciele nie zważając na społeczeństwo które narzuca mu co innego też jest spoko
  • Odpowiedz
@dqdq1: ale tu religia nie ma nic do rzeczy. Utracamy jako ludzkość poczucie dobra i zła. W imię poprawności politycznej i prania mózgów nie potrafimy też wskazać co jest prawdą a co nie. To nic innego jak chory relatywizm
  • Odpowiedz
Z DQ to co najwyżej "chłop sie za babe przebral, nie wyczymie".


@apee: z drag show można wynieść przede wszystkim akceptację dla samego siebie i dużo pozytywnych emocji. Polecam kiedyś obejrzeć, fajna zabawa. Z lekcji religii w szkole pamiętam głównie tyle, że za większość rzeczy, które w ówczesnym czasie lubiłem (masturbacja i muzyka gitarowa) idzie się do piekła, chyba że pójdziesz do spowiedzi opowiadać obcemu facetowi co zrobiłeś źle.

Wychowanie po
  • Odpowiedz
Utracamy jako ludzkość poczucie dobra i zła. W imię poprawności politycznej i prania mózgów nie potrafimy też wskazać co jest prawdą a co nie. To nic innego jak chory relatywizm


@obserwator_nsa: ale pustosłowie.

Utracamy jako ludzkość poczucie dobra i zła. W imię chrześcijaństwa i prania mózgów nie potrafimy też wskazać co jest prawdą a co nie. To nic innego jak chory relatywizm
  • Odpowiedz