Wpis z mikrobloga

@maniek74: Z tego co mi wiadomo, to taki stały bywalec u Zaorskiego na zoomie, co jako jedyny tam grał naprawdę znaczącą kasą. Nie wiem na czym poleciał, też właśnie bym chciał wiedzieć, ale domyślam się, że shorty dax
@LewCyzud: jakoś rok temu też wchodziłem na zooma i pamiętam jak opowiadał swoją historię że chodził na terapię dla hazardzistów ale nic to nie dało i znowu zaczął trejdować. I że podchodził do tego na zasadzie wszystko albo nic. Na początku fajnie mu szło i zarobił na prawdę kupę kasy. Pokupowal nieruchomości, auto, no generalnie wygryw. Tylko pytanie czy nie wróci do punktu startowego czyli czy nie posprzedaje tego co już
@rafdro: Jeżeli zdiagnozowano u niego uzależnienie od hazardu i chodził na terapię, to nie powinien się już w ogóle pchać w zabawy z rynkami finansowymi. Nawet dla jaj za 10 złotych. Bo nawet jeśli zarobi naprawdę dobrą kasę, to prędzej czy później poleci. Zalecałbym leczenie od hazardu i podjęcie głębszej psychoterapii, bo ewidentnie problem jest bardzo poważny.
Wystarczą dwie linijki wpisu, żeby zobaczyć jak mocno chłop racjonalizuje swoje postępowanie i nałóg.
@michelney wiem z tej perspektywy, ze znajomy kiedyś grubo popłynął przez hazard i spędził 3 lata na terapii, udało mu się z tego wyjść, ale do końca życia już nie może nawet puszczać toto-lotka, nie mówiąc już o trejdowaniu. Opowiadał sporo historii które tam usłyszał, i scenariusz zawsze był ten sam, najpierw „gram tylko za 10-20%” kapitału, później gram za wszystko, później wyprzedaje majątek, później #!$%@? się w długi po uszy, na
@michelney czytałem wspomnienia, widzę, ze wpis cię strasznie zabolał, ciekawe jaki ma to związek z tym, ze już nie raz się żegnałeś z nami na tagu, twierdząc, ze trejding zabiera ci za dużo czasu i nerwów, po czym za 2-3 tyg wracasz do #!$%@? skalpów na NQ, typowy syndrom uzależnienia w początkowym stadium