Wpis z mikrobloga

K---a, jak uwielbiam takich buraków. Jedziesz bezpośrednio za ciągnikiem 20km/h bo nie ma jak wyprzedzić, za tobą z wiadomych przyczyn robi się sznur aut. I tak sobie jedziemy, jedziemy i czekamy na odpowiedni moment. I nagle jest! No to chcę wyprzedzić, w końcu jestem pierwszy w kolejce. Ale nieee k---a bo przecież panowie buraki z końca/środka się śpieszooo i oni już teraz muszooo! I c--j, że mam wrzucony kierunek, c--j, że też chciałbym ten j----y ciągnik wyprzedzić. Nie, pan burak już nie wytrzymuje, w końcu już całe dwa kilometry jechał w połowie drugim pasem.

Wieczny hejt na takich cebulaków.

#prawojazdy #samochody #kulturajazdy
  • 99
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Krupier: @enjoi: Sygnalizowanie kierunkiem nie jest jeszcze rozpoczęciem manewru. Ja już wiem jak Krupier jeździ. Wrzuci kierunek, który miga minutę albo dłużej i wszyscy z tyłu mają czekać, aż się w końcu zdecyduje:)

@Krupier mieszasz się w tym co piszesz. Jesteś pipka, nie kierowca.

Kiedy ktoś rozpoczął manewr i jedzie już lewym pasem - ten Twój burak, to masz obowiązek go puścić, choćbyś sobie migał i godzinę.
  • Odpowiedz
@Krupier: Nie, kierunkowskaz to tylko zasygnalizowanie chęci/zamiaru wyprzedzania. To fajnie, że wrzucasz kierunek i wykonujesz manewr, ale kierunek to pierwsza czynność dopiero
  • Odpowiedz
@semperfidelis: rotfl, sam jesteś c---a.

Kiedy ktoś rozpoczął manewr i jedzie już lewym pasem - ten Twój burak, to masz obowiązek go puścić, choćbyś sobie migał i godzinę.


@semperfidelis: a czy ja mówię, że tak nie robię? To jest oczywiste. Ale jak ten sam burak w-------a mi się gdy ja zaczynam wyprzedzać to już jest ok?

@enjoi: No i dla innych informacja "zachowaj ostrożność", a nie
  • Odpowiedz
@semperfidelis: swoją drogą owszem, mogę wrzucić taki kierunek z 10s wcześniej bo może chcę skręcić w jakąś poprzeczną w lewo? I co wówczas? Też jestem burak co nie? I mam puszczać cwaniaków, którzy się w---------ą?
  • Odpowiedz
@Krupier: ale czy "zachowaj ostrożność" to dla Ciebie przerwij manewr, wracaj na swoje miejsce w kolejce, bo ja już wrzuciłem migacz? Sorry, ale Twoja argumentacja sprowadza mnie do zapytania DO U EVEN DRIVE?
  • Odpowiedz
swoją drogą owszem, mogę wrzucić taki kierunek z 10s wcześniej bo może chcę skręcić w jakąś poprzeczną w lewo? I co wówczas? Też jestem burak co nie? I mam puszczać cwaniaków, którzy się w---------ą?


@Krupier: Masz upewnić się, że Twój manewr jest w tym momencie bezpieczny.
  • Odpowiedz
@Krupier: Nie zmieniaj sytuacji, bo w tym wypadku to wina wyprzedzającego, zwykle przy skrzyżowaniach jest linia ciągła albo znak o skrzyżowaniu i na takim odcinku się nie wyprzedza.
  • Odpowiedz
@enjoi: niekoniecznie jest linia ciągła, wystarczy jakieś mniejsze skrzyżowanie lub wjazd na posesję. I zdania nie zmieniam bo kierunek może sygnalizować wyprzedzanie, a może też właśnie skręt.

No, ja też lubię Twój brak argumentów, ale co to ma do rzeczy?
  • Odpowiedz
zwykle przy skrzyżowaniach jest linia ciągła albo znak o skrzyżowaniu i na takim odcinku się nie wyprzedza.


@enjoi: Ciężko jest wbić się z powrotem do sznurka kiedy wyprzedzasz i nagle okaże się, że jest jakaś boczna droga. Zachowanie ostrożności tyczy się nie tylko tych, którzy wyprzedzają, ale też tych, którzy mają zamiar wyprzedzić bądź zmienić kierunek jazdy.
  • Odpowiedz
@Krupier: podałem Ci argument, że wrzucenie migacza nie blokuje Ci pasa dla Twojego manewru. A przytoczona sytuacja o wjeździe na posesję/skręcie w lewo jest z d--y, bo to zupełnie zmienia postać rzeczy i osobny temat. Wtedy na drodze trzeba użyć myślenia, bo przepisy to wstęp do tego, co się dzieje na drodze. Na bieżąco trzeba rozważać sytuację.

@semperfidelis: Wiem, dlatego bez sensu wrzucać dyskusję o zjeździe na posesję
  • Odpowiedz
@enjoi: no, ale skąd wiesz czy ja zamierzam wyprzedzić czy skręcić? Jasne, dyskusja była o wyprzedzaniu, ale sytuacja może być też taka. Dlatego w takiej sytuacji wyprzedzanie ze środka kolejki jest buractwem i stwarza naprawdę spore zagrożenie.

I powtarzam, nie mówie o wleczeniu się nie wiadomo ile km za ciągnikiem tylko o pierwszej możliwej okazji do wyprzedzenia. Manewr taki trwa nie wiem, z 3s? (no chyba, że ktoś nie umie
  • Odpowiedz
@Krupier: za długo zbierasz sie do wyprzedzania i tyle. Bo gdybyś zaczął to robić jak tylko mija cie ostatni samochód z naprzeciwka to ktoś z połowy kolejki nie wyprzedzi cie że względu na to że on ma zajęty lewy pas przez samochód który cie chwile wcześniej minął.
  • Odpowiedz
@Krupier: Dlatego Ty widząc z--------------o "buraka" w lusterku chcąc skręcić w posesję masz się k---a zatrzymać i czekać, aż pajac pojedzie i dopiero wykonać swój manewr. Pisaliśmy o zwykłym wyprzedzaniu ciągnika, to zacząłeś bronić swojej tezy skręcaniem. No k---a, to albo gadamy o tym, albo o tym.

Ja też napisałem, że jadąc za ciągnikiem masz mniejsze pole widzenia i dlatego ci ze środka reagują szybciej na okazję wyprzedzenia.
  • Odpowiedz
@enjoi: gadamy o tym i o tym bo obie te sytuacje są prawdopodobne. Bezpośrednio za ciągnikiem tez się nigdy nie trzymam ze względu właśnie na widoczność. Ale po prostu bardzo często nawet nie ma szans rozpocząć manewru mimo, iż mam czas i miejsce bo wpieprzają się ze środka (tak, w liczbie mnogiej przeważnie). I wiadomo, że buraków wtedy trzeba puścić chyba, że komuś życie nie miłe.
  • Odpowiedz
@Krupier: Nie, gadaliśmy o wyprzedzaniu ciągnika, a Ty zacząłeś z tym skręcaniem. Prawdopodobne? Wszystko jest prawdopodobne, to nie znaczy, żeby przytaczać sytuację nie mającą odniesienia do tematu.

Tak, ma odniesienie. Że w obu przypadkach trzeba myśleć i używać lusterek po kierunkowskazie, nie przed.
  • Odpowiedz