Mam od jakiegoś miesiąca aplikację #lidl o nazwie #lidlplus. Założyłem ją zmotywowany zbieraniem pkt w #zabka, bo czasem biorę stamtąd kawę. Myślałem, że będzie coś podobnego, a tu widzę, że w tej appce wielka #!$%@?. Żadnych punktów i czasem jakieś lipne rabaty za kupowanie dwóch sztuk. Opłaca się to w ogóle posiadać? Jeszcze niby jakieś #zdrapki się miały pojawiać, a tu po kilku już zakupach nie dostałem ani jednej. Napisałem na support, to kazali odinstalować i zainstalować appkę. Czy to coś dało, to chyba nie muszę mówić, że oczywiście nie.
@damian44__ z zagranicy: coraz więcej promocji, czasem też tych z tv, wymaga aktywacji kuponu w aplikacji. Czasem są promocje za wydane pieniądze w ciągu miesiąca. Odblokowuje się jakie pierdoły. Zniżki są spore, a coraz częściej reklamowany hit dostępny jest tylko przez jeden dzień w tygodniu i po aktywacji kuponu w aplikacji.
jak kiedyś zdrapki były po każdych zakupach to teraz od łachy są
do tego żałosne kupony za wydanie 900zł miesięcznie
same zdrapki są dokładnie takie same dla każdego, wciskają ludziom jakieś gówno, którego nikt nie kupuje
biedronka ma o wiele lepsze bonusy w shakeomacie, faktycznie wpadają tam rzeczy, które się samemu kupuje, nawet jak #!$%@? cię profilują po apce to przyjamniej masz z tego korzyść
#zakupy
jak kiedyś zdrapki były po każdych zakupach to teraz od łachy są
do tego żałosne kupony za wydanie 900zł miesięcznie
same zdrapki są dokładnie takie same dla każdego, wciskają ludziom jakieś gówno, którego nikt nie kupuje
biedronka ma o wiele lepsze bonusy w shakeomacie, faktycznie wpadają tam rzeczy, które się samemu kupuje, nawet jak #!$%@? cię profilują po apce to przyjamniej masz z tego korzyść