Wpis z mikrobloga

@rosso_corsa

> Spotkało się dwóch debili. Niezły frustrat z nagrywającego, współczucie dla rodziny.


a ten drugi to ty? bo ja widzę gościa #!$%@? że się mu drogę zajeżdża, tobie się zajedzie to rozumiem ustapisz i przepraszasz że zyjesz


Yyy, no tak? Może trabnę by zwrócić uwagę, ale generalnie to przeważnie przeklnę sobie sam do siebie, zahamuję i tyle, jadę dalej. Szczególnie w przypadku takich pierdół.
@pokaczw: prowadzenie samochodu wyzwala w skąd inąd generalnie spokojnych ludziach agresję. To chyba z powodu pewnej anonimowości wewnątrz kabiny samochodu.
Stukniesz kogoś wózkiem w sklepie to się uśmiechniesz i przeprosisz i tamta osoba za 2 sekundy zapomni o sprawie. A w samochodzie za byle gówno się zaczyna darcie mordy, wielka wojna, bo ktoś nie zauważył zielonego i trzeba było stać 0,2137s dłużej.