Wpis z mikrobloga

Jestem na grupie na facebooku #lego i większość to oczywiście faceci tam. I jedna rzecz rzuciła mi się w oczy. Gdy któryś się chwali, że kupił jakiś wiekszy zestaw to zawsze z adnotacją "mam nadzieje, że zona nie wyrzuci". Co to ma być? Czy wy jesteście na utrzymaniu waszych żonek, że nie możecie sobie kupowac czego chcecie? Gdyby moja mi tak powiedziała to poleciałaby przez okno.
#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski
  • 8
@wiem_wszystko: Może zapytaj tam gdzie to zauważasz osób które to robią? Jest dużo możliwych odpowiedzi. Niektóre rodziny konsultują ze sobą większe wydatki, niektóre mają mało miejsca w domu na graty, w niektórych to mąż pracuje a żona tradwifowo dba o dom i wtedy kolejny supersamochód 1x10 albo rekonstrukcja bitwy o Hoth w UCSach może jej już nie pasować do koncepcji wystroju wnętrza a w jeszcze innych to mąż siedzi w domu
@wiem_wszystko: Dorośli zapaleni fani lego to autyści, mały procent to normalni ludzie a reszta to grupa właśnie żartownisiów typu "mam nadzieję że mnie żona nie wyrzuci z domu hehe" Czyli połączenie w różnych proporcjach sojactwa, bycia cuckiem, charakteru typu przepraszam za to że żyję bez własnego zdania gdzie żona trzyma za jaja i zawsze ma ostatnie słowo a najlepiej jeszcze to połączyć z byciem fanem marvela XD Na reddicie pełno takich