Wpis z mikrobloga

Jak świętujecie dzień "europy" Miraski?
Dzienna porcja robaczego białka ze skolopendry i larwów mącznika skonsumowana?
Sojowe late z pojemnika z eko-papieru ściernego wypite?
Przejazd zbiorkomem do zasmrodzonego kołchozu w którym panują wyjęte niczym z dupy przepisy i femi parytety odbyty?
Spacer po imigranckim, wyjętym spod prawa getcie odbyty?
Stosunek z kolegą odbyty?
Niemieckie buty wypucowane?
Już dzisiaj jakaś Julka oskarżyła was o molestowanie bo spojrzyliście się na 0000000,1 sekundy w jej strone?
Podatek od niepodległości, pierdzących krów i oddychania odprowadzony?
System was dzisiaj już dogłębnie wyruchał?

Nie zapominajcie że te osiągnięcia cywilizacyjne zawdzięczacie naszej kochanej unii europejskiej! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Szczęśliwego dnia europy!

#bekazlewactwa #polityka #4konserwy #neuropa #uniaeuropejska #europa
Pobierz jaszczurki - Jak świętujecie dzień "europy" Miraski? 
Dzienna porcja robaczego białka...
źródło: qm9a4iad-RecoveredArtboard-2
  • 10
@jaszczurki:

Jak świętujecie dzień "europy" Miraski?

Dzienna porcja robaczego białka ze skolopendry i larwów mącznika skonsumowana?

Oczywiście, że tak białko trzeba jeść codziennie, a mączniki są pyszne.

Sojowe late z pojemnika z eko-papieru ściernego wypite?

Zawsze rano pije.

Przejazd zbiorkomem do zasmrodzonego kołchozu w którym panują wyjęte niczym z dupy przepisy i femi parytety odbyty?

U mnie nie ma parytetów i nie śmierdzi, a MPK nawet nie najgorsze. Nienawidzisz kobiet.

Spacer
@jaszczurki:

Dzienna porcja robaczego białka ze skolopendry i larwów mącznika skonsumowana?

Gdzie można białko ze skolopendry dostać? jadłbym. Mączniki mi sie już znudziły.

Sojowe late z pojemnika z eko-papieru ściernego wypite?

Nie znoszę sojowego. Fuj.

Przejazd zbiorkomem do zasmrodzonego kołchozu w którym panują wyjęte niczym z dupy przepisy i femi parytety odbyty?

Nie chce mi się na przystanek #!$%@?ć, dlatego pracuję z domu

Spacer po imigranckim, wyjętym spod prawa getcie odbyty?
Jak świętujecie dzień "europy" Miraski?

Dzienna porcja robaczego białka ze skolopendry i larwów mącznika skonsumowana?

Sojowe late z pojemnika z eko-papieru ściernego wypite?

Przejazd zbiorkomem do zasmrodzonego kołchozu w którym panują wyjęte niczym z dupy przepisy i femi parytety odbyty?

Spacer po imigranckim, wyjętym spod prawa getcie odbyty?

Stosunek z kolegą odbyty?

Niemieckie buty wypucowane?

Już dzisiaj jakaś Julka oskarżyła was o molestowanie bo spojrzyliście się na 0000000,1 sekundy w jej strone?