Wpis z mikrobloga

@kolorowe_jarmarki: a gdzie ja napisałem coś podobnego? Napisałem "nie dokładanie do stosu krzywd" czyli z pełną świadomością nie dorzucam do puli czegoś co uważam za krzywdę. Nie oznacza to, że nie produkuję żadnych, zapewne jakieś produkuje, ograniczenie tego do zera jest zapewne nierealne, ale próba zminimalizowania ich jest możliwa i to staram się robić.
@kolorowe_jarmarki:

to idąc tym tokiem myślenia, każdy kto jest bezdzietny, jest dobrym człowiekiem.

Chochoł.

Ja też się nie przyczyniłam nigdy do zakatowania dziecka. Wyobraź sobie, że nie trzeba być do tego antynatalistą.

A czy ja Ci coś takiego zarzucałem gdziekolwiek? Chochoł po raz drugi.

a jeśli dla ciebie urodzenie dziecka = inicjatywa do zakatowania dziecka, to coś masz z głową.

Kolejny chochoł.
@kolorowe_jarmarki:

uwierz mi, wiem co znaczy cierpiec.

Najwyraźniej nie z własnego doświadczenia jak tak łatwo to cierpienie bagatelizujesz.

Mówienie komuś, że lepiej by dla niego było gdyby się nie urodził, to nie jest wsparcie xd jak to wg ciebie wspiera i pomaga takiej osobie?

No nie wiem może odczuwa współczucie i zrozumienie jeśli sam tak myśli?

A życie wartościujesz właśnie w ten sposób - uznając, że ktoś ma gorsze czy mniej
@kolorowe_jarmarki:

No faktycznie same chocholy, a wszystko to z twoich wypowiedzi


To się odnosiło do wcześniejszej wypowiedzi:

Z resztą nawet jak czyjeś nieczynienie zła sprowadza się tylko i wyłącznie do nieposiadania dzieci, to wciąż będzie on moralnie wyżej od każdego jednego rodzica który powołał do życia nieszczęśliwego człowieka, czyż nie?


Nie manipuluj, bo kiepsko Ci to idzie.
@kolorowe_jarmarki:

i widzisz, teraz z kolei wartościujesz cierpienie. Nic nie wiesz o moim życiu, ale już wiesz, że najwidoczniej zbyt słabo cierpię, żeby w ogóle móc się wypowiadać. Taki właśnie jesteś współczujący.

Oceniam tylko, po Twoich wypowiedziach bagatelizujących cierpienie innych ludzi, że nigdy w życiu go nie doświadczyłaś, czemu nawet nie zaprzeczasz, bo wiesz, że jest to prawda xD
@Zgrywajac_twardziela: nie jest to prawdą i nie kłam, ze nie zaprzeczyłam, bo napisałam ci wyraźnie, ze wiem co znaczy cierpieć. Przykro się czyta takie rzeczy, kiedyś ktoś, kto niby broni cierpiących, wmawia innym, ze nie cierpią lub nie maja prawa cierpieć. Albo cierpią za mało. Ale taki już jest świat i tacy są ludzie - okrutni, przynajmniej w tym jednym się zgadzamy. Zastanow się tylko czasem czy się do tego nie
@kolorowe_jarmarki:

Ale taki już jest świat i tacy są ludzie - okrutni, przynajmniej w tym jednym się zgadzamy.

Dlatego warto by tego okrucieństwa doświadczyło jak najwięcej osób, jak ktoś nie chce nowego człowieka na to narażać to się boi życia. Daj że spokój xD

a jeśli cierpi, ale myśli inaczej? albo nie potrzebuje współczucia ani rozczulania się nad nim? bo jest czuje się gorszy od ciebie? To wtedy pewnie nie cierpi