Wpis z mikrobloga

@mmafame: oczywiście że dopłacano w 2007 roku wystartował program Rodzina na swoim z dopłatami do odsetek dokładnie tak jak teraz, z programu skorzystało ok. 200k nabywców a ceny spadały aż do 2013 roku, najpierw się douczcie trochę, potem wystartował program MdM
  • Odpowiedz
  • 8
@mmafame

tylko wtedy nikt nie wprowadzał dopłat do kredytów


Dopłaty do kredytów ruszyły rok wcześniej, w 2006 roku powołano program Rodzina na Swoim, gdzie rząd płacił lwią cześć odsetek przez 8 lat.
  • Odpowiedz
@AndresIniesta: mnie zastanawia kto w 2007 był w stanie kupić mieszkanie za 8,5k/m2. Przecież wtedy zarobki 2,5-3k netto to już były dosyć dosyć.
Jeszcze 2 lata temu uważało się cenę 8k/m2 za wysoką, więc jak doszło do takich cen w 2007?
  • Odpowiedz
  • 8
@bdg-bro cena nie ma znaczenia, gdy kredyt jest za darmo.
Przed 2008 we franku dawali każdemu gołodupcowi, sytuacja analogiczna do 2020-21 gdy stópki były 0% i Mariolka i Mariusz zarabiający minimalna dostawali pół bańki kredytu.
  • Odpowiedz
@Kiedysbedeczerwonka: Ty się z Mickiem na konta wymieniłeś?( ͡° ͜ʖ ͡°) Mick pisał już o wzrostach i o tym, że nie ma innej drogi. Ty natomiast teraz potwierdzasz cykliczność rynku i przyszłe spadki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Generalnie jakaś korekta w dół się pojawi, ale podejrzewam że nikt kto pamięta 2007-2008 nie popelni tych samych błędów, tj. będzie jednak inaczej ....
  • Odpowiedz
@statystyczny_yt: MdM nie specjalnie wpłynął na ceny mieszkań w trakcie trwania programu ceny trzymały cały czas ten sam poziom, a po jego zakończeniu zaczęły rosnąć..
  • Odpowiedz
@AndresIniesta: Wtedy mieliśmy:
- Niską inflację
- Napędzaną sprzedaż hipotek "tanimi" kredytami frankowymi
Teraz mamy:
- Wysokie stopy procentowane, kredyty na mieszkania praktycznie umarły przez ostatni rok
- Wysoką inflację

Generalnie ci co mieli oszczednosci i chcieli kupic to juz kupili, reszty nie stac na kredyty. I mimo rekordowo niskiej sprzedaży cena nie spada. Jedyne co sie dzieje to realny spadek cen, poprzez zastój cen nominalnych przy wysokiej inflacji. I tego
  • Odpowiedz
@AndresIniesta mieszkanie do mieszkania kupuje się po cenie rynkowej w momencie gdy Ci jest potrzebne i Cię na nie stać i nie patrzy się na ceny jakie były bo nie ma najmniejszego znaczenia.
  • Odpowiedz
@jendriu: gdzieś napisałem ze się z tym nie zgadzam? Dyskusja tyczy się raczej w kwestiach inwestycyjnych.

Inna sprawa, ze obecne ceny są nieosiągalne dla większości społeczeństwa, łącznie z budowa domu w Polsce powiatowej.
  • Odpowiedz
@AndresIniesta nie twierdzę, że się nie zgadzasz. Wielu ludzi tego nie rozumie i czeka z zakupem mieszkania dla siebie, bo "przecież bańka musi zaraz pęknąć". Otóż nic nie wskazuje na to, że to się wydarzy a argumentów za wzrostami cen mieszkan jest niestety całe mnóstwo.
  • Odpowiedz
@jendriu: mam wrazenie ze to byla rada ktorej zabraklo w ostatnich latach i powinna wybrzmiec glosniej. Teraz wiekszosc pokiwa glowa, popatrzy na swoja zdolnosc i westchnie z rezygnacja. Dramatyczne dynamiki sprzedazy i nowych projektow to nie jest „ograniczanie podaz tylko drastyczny spadek popytu. Czas pokaze
  • Odpowiedz